Nowy start.

1

Początek upalnego lata zwykle zwiastuje niesamowite przygody oraz wspomnienia. Stres związany z egzaminami przeminął i rozpoczął się czas wolny od szkoły. Pomimo tych przekonań, Nick wydawał się być nieobecny i wyraźnie się czymś denerwował. Tak naprawdę sam nie wiedział czy był to stres, zmęczenie czy podekscytowanie. Charlie niemal od razu zauważył nastrój w jakim był jego chłopak. Obserwował go wzrokiem pełnym zmartwienia i troski. Nick znał to spojrzenie bardzo dobrze. Tak samo patrzył na niego w zeszłym roku.

Sytuacja, która nie dawała mu spokoju, nie była tak bardzo poważna, jak wydarzenia z wcześniejszego roku. Jednak nadal miały to być ogromne zmiany dla niego, jego mamy i Davida. Nick nigdy wcześniej nie opowiadał Charliemu o swojej przeszłości, o tym dlaczego jego tata mieszka w Paryżu i tak rzadko ich odwiedza. Tak naprawdę wcale nie wspominał swojego dzieciństwa. To miał być czas, w którym Charlie dowie się czegoś więcej o swoim partnerze.

Rodzice Nicka i Davida poznali się w wakacje. Sarah pracowała wtedy w budce z lodami nad morzem, aby zarobić pieniądze na bilet koncertowy. W tym samym czasie Stéphane chcąc odpocząć od tłoku Paryża wyruszył na wycieczkę. Z łatwością możemy wydedukować w jaki sposób doszło do spotkania. Sarah i Stéphane zaczęli się spotykać po kilku miesiącach znajomości, a z ich miłości powstał David. W momencie, gdy obydwoje dowiedzieli się o ciąży Sarah, podjęli decyzję wzięcia ślubu. Jakiś czas później narodził się Nick.
Pozornie tworzyli wspaniałą rodzinę, ale wbrew pozorom związek Sarah i Stéphane zaczął się rozpadać. Chociaż dorośli starali się nie kłócić przy chłopcach, zarówno David jak i Nick nie raz słyszeli krzyki rodziców. Z czasem obydwoje uświadomili sobie, że ich małżeństwo nie jest odpowiednie i lepiej byłoby gdyby ich drogi się rozeszły. Tak więc doszło do rozwodu, a wraz z nim Stéphane coraz rzadziej odwiedzał swoje dzieci.

Co do chłopców i tego jak przeżyli rozstanie rodziców, trudno jest określić ich postawę. Byli wtedy przedszkolakami i nie wiele rozumieli z całej tej sytuacji. Jedyne czego byli świadomi to fakt, że ich tata nie będzie dłużej z nimi mieszkać.

Charlie wpatrywał się w Nicka z szokiem. Nigdy nie przypuszczał, że w życiu jego chłopaka działo się tak wiele. Nie wiedział jednak nadal co było przyczyną jego zmartwień.
- I to tak cię martwi? - chwycił jego ręce i spojrzał mu głęboko w oczy. Dobrze wiedział, że to nie jest powodem dla którego Nick czuje się źle.
- Moja mama od półtora roku spotyka się z pewnym mężczyzną. - Słysząc te słowa, Charlie był przekonany, że wie już co jest na rzeczy. Ku jego zaskoczeniu, wcale nie chodziło o to, że nowy partner pani Nelson jest skończonym dupkiem.
- Rick jest naprawdę sympatyczny i widać, że mama jest z nim szczęśliwa - kontynuował. - Ostatnio poznaliśmy jego córkę - dodał tonem, który zasugerował odpowiedź na pytanie, co się wydarzyło. Szatyn delikatnie jeździł kciukiem po dłoni swojego partnera.
- Tak naprawdę to nic się o niej nie dowiedziałem - wyszeptał. - Ale to nie jest do końca to co mnie martwi.

W trakcie monologu Nicka, Charlie uważnie słuchał i analizował rozwój sprawy. Wiedział już, że teraz to on będzie musiał wesprzeć swojego chłopaka.
- Na tym spotkaniu moja mama i Rick oznajmili nam, że będziemy mieszkać razem od przyszłego tygodnia - drżący głos blondyna rozbrzmiał w uszach młodszego. Niewiele myśląc, Char odrazu przytulił do siebie Nicka. To co się wydarzyło, będzie ciągnęło ogromne zmiany w życiu rodziny Nelsonów, a Nick tak bardzo nienawidzi zmian.