Rozdział 44

2K 64 4
                                    

Jeon był zawstydzony, podniósł się i poprawił bluzkę.

- Nie ma żadnych oświadczyn.

Odezwał się w stronę reszty.

- Przyjmiesz tą truskawkę ode mnie? Przepraszam kochanie, obiecuję że się poprawię - cmoknął mnie w czoło.
- Obym tego nie żałowała JK - Radzę ci się nie odzywać tak do mnie.
- Znam twoją siłę kochanie.

Czas na truskawkach dobiegł końca, zbieraliśmy się by pojechać na kolacje. Jin marudził, że jest głodny i musi zjeść homara.

Wyszłam z auta i nałożyłam kaptur na głowę, by nie rzucać się w oczy, chłopaki zrobili to samo. Poczułam rękę Kooka, która chciała złapać moją. Cofnęłam swoją rękę, przez co chłopak spojrzał na mnie.

- Co ty robisz Y/N?
- Nie chce by ktoś nas zobaczył, będą gadać.
- Żartujesz sobie? Wstydzisz się mnie?
- Oczywiście że nie, po prostu wiesz.. no.. nikt jeszcze nie wie oprócz chłopaków. Możemy mieć problemy w wytwórniach.
- Wali mnie co oni sobie pomyślą, dawaj mi tą rękę - złapał mnie za rękę.
- Ja się jednak przejmuje Kook - wyrwałam rękę - U mnie trochę inaczej to wygląda. Nie mogę się z nikim spotykać na ten moment.

Jungkook spojrzał na mnie i zwrócił się do reszty, że zaraz wrócimy. Stanął na wprost mnie z rękami w kieszeni.

- Co to znaczy? Nie bardzo rozumiem, wyjaśnij mi to zanim się zdenerwuję.
- Bo.. um.. kocham cię bardzo mocno - uśmiechnęłam się lekko.
- Ja ciebie też, ale czekam na wyjaśnienia.
- Mam przez jakiś czas spotykać się dla publiczności z Bieberem. Musi odbudować swój wizerunek.
- Chyba sobie jaja robisz. Nie zgadzam się na to, jako twój chłopak.. prawdziwy chłopak chyba mam coś do powiedzenia w tej sprawie prawda!? - podniósł głos.
- Nie krzycz, uspokój się proszę.
- To nie wygaduj mi tutaj takich bzdur! Jestem zły, że w ogóle przeszło Ci przez myśl, aby się zgodzić! Pomyślałaś o mnie?
- Myślałam o tobie cały czas, ale jak byłam w LA to nie byliśmy razem.

Zaśmiał się sarkastycznie i złapał mnie za brodę, bym spojrzała w jego oczy.

- Myślałaś o mnie, a mówisz takie słowa? Podejmij decyzję co jest dla ciebie ważniejsze. Nie zamierzam oglądać i czytać w mediach, jak moja dziewczyna się bawi z innym. Podejmij decyzję do końca swojego pobytu tutaj, a pamiętaj że czas leci. Nie zostało ci dużo czasu.

I wszedł do środka, tak po prostu mnie zostawił przed restauracją.
Poszłam w jego ślady i dosiadłam się do chłopaków. Suga patrzył na mnie, wyczuł napięcie między nami. Uśmiechnęłam się lekko pokazując, że jest okej. Nie chciałam innym psuć humoru.

- Świetnie się dzisiaj bawiłem - odezwał się RM - Musimy częściej razem wychodzić i robić coś spontanicznie.
- To prawda! Powinniśmy częściej rywalizować między sobą - Hobi dołączył.
- Musimy następny razem zmienić drużyny - oburzył się Jimin - W mojej drużynie były same osły. Musiałem zapieprzać za wszystkich.

- Co powiecie na wspólny wyjazd? - Tae zwrócił się do nas - I nagrać z tego może jakiś odcinek. Pokazać innym jak BTS spędzają wakacje razem.
- Dobry pomysł. Myślę że w wytwórni się zgodzą na to.

Suga przytaknął i zwrócił się do mnie.

- Y/N.. byłabyś zainteresowana tym? Wiesz, jeśli nie będziesz chciała to nie musimy cię pokazywać w telewizji.
- No nie wiem, niedługo wracam do LA, będę miała trochę pracy i spotkań.
- Chyba spotkania z tym swoim zagranicznym przydupasem - Jungkook się odezwał i patrzył w telefon.

- Jaki przydupas? -Hobi się zaśmiał- Ty nie jesteś zagraniczny. Narodowość zmieniłeś?
- Nie chodziło o mnie. Niech Y/N wam powie z kim się może zacznie spotykać niedługo. To brzmi prawie jak podwójne życie.

Wszystkie pary oczu skierowały się na mnie.

- Więc o co chodzi? - Jimin się zapytał.
- Muszę z wami porozmawiać o czymś i coś wyjaśnić. Musicie mi powiedzieć co o tym myślicie.

Spojrzałam na każdego, by potwierdził że rozumie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Dobry!

Jak wam mija dzień? :)

Przepraszam za błędy i miłego czytania ♡

Dajcie znać co myślicie! ♡☆

Friends // BTS // Jeon JungkookWhere stories live. Discover now