Rozdział 3 - Stagnacja w mieście mchu

4 1 0
                                    

Po załadowaniu się do gry, Draco został umieszczony na rynku miasta Stagnant Moss.

Wokół niego znajdowały się setki innych graczy, którzy stali się częścią rzeczywistości. Podczas gdy miasta były mniejsze od miast, wciąż były wystarczająco duże, aby utrzymać dużą populację, większą niż zwykle w prawdziwym świecie.

Miasto Stagnant Moss powinno mieć początkową populację 500,000 ludzi, nie licząc graczy.

Draco oszacował, że populacja graczy powinna wynosić mniej niż tysiąc, co było stosunkowo niewielką liczbą jak na ten obszar. W końcu miasto Stagnant Moss było jednym z mniej tajemniczych miast dostępnych w królestwie Sturgehaven.

Należy zauważyć, że miasta różnią się funkcjonalnie od miast. Miasta są w zasadzie obszarami startowymi, gdzie gracze mogą wykonywać niskopoziomowe zadania, aby zapoznać się z zakresem i różnorodnością Boundless oraz jego systemem walki. Istnieją cztery miasta wysokiego poziomu: Koldone City, Cario City, Farst City i Sturgehaven City, przy czym to ostatnie było stolicą. Każde z nich miało swoje zalety i wady, ale ukryte w nich tajemnice mogły zadecydować o losach świata.

W tej chwili gracze nie mieli dostępu do miast aż do 10 poziomu. Gildie również nie mogły być tworzone aż do 10 poziomu, który jest pierwszym poziomem odniesienia. Na 10 poziomie, gracze będą mieli przypisane klasy na podstawie rozkładu punktów atrybutów. Większość nie miała o tym pojęcia i nawet kilku ekspertów najwyższego poziomu było w stanie zgadywać.

Przed 10 poziomem, gracze mogli nauczyć się dowolnego zestawu umiejętności bezklasowych i trzech umiejętności klasowych, więc gracze zakładali, że to jest kryterium do otrzymania klasy, ale tak nie było. Zależało to wyłącznie od podziału punktów. Więcej punktów w Sile i Wytrzymałości dawało klasę Tanka i nawet wtedy były różnice. Wysoka siła i wytrzymałość z kilkoma punktami w duchu prowadziłyby do klasy paladyna. Duża siła z nieco mniejszą wytrzymałością i większą inteligencją doprowadziłaby do klasy maga strażnika.

Wielu graczy wpadało w kategorie, do których nie dążyli, i głupio resetowali swoje konta, zostając w tyle za graczami, którzy przyjęli to tak, jak było. Rozumowanie stojące za planem SI było takie, że bez wiedzy o takiej mechanice, gracze, którzy przydzielali punkty na podstawie preferencji, kończyli z klasami, które miały dla nich najlepszy potencjał. Ktoś, kto zainwestował w inteligencję i ducha, spodziewałby się otrzymać klasę maga z wysoką regeneracją many, ale raczej skończyłby z klasą kleryka i zacząłby od nowa. Po kilku latach tacy gracze żałowaliby swoich pochopnych działań, ponieważ klasy, które chcieli, nie pasowały im.

Ostatnim razem Draco skończył z dość unikalną klasą, której nie chciał, ale został przy niej, ponieważ nie miał pieniędzy na restart. To była świetna rzecz, ponieważ zdolności tej właśnie klasy pozwoliły mu wznieść się na szczyt, nawet ci, którzy dostali tę samą klasę co on, nie byli tak kompatybilni.

Jego klasa była odmianą klasy zaklęć, Avenger. Mściciele byli klasami szermierzy skupiającymi się na zręczności, z niewielkimi zdolnościami magicznymi, ale głównie do pasywnego użytku, w przeciwieństwie do spellblade, którzy używali aktywnej magii, takiej jak kule ognia.

Draco znał dokładny przydział punktów dla klasy Mściciela, więc nie martwił się. W tej chwili musiał tylko podążać za swoim planem na początek gry, aby zbudować solidne fundamenty na połowę sezonu. Otwierając swoją kartę postaci, spojrzał na nią z mieszaniną melancholii i zagubienia.

「 Imię: Draco

Klasa: Nieprzydzielona

Poziom: 1

GUILD WARSΌπου ζουν οι ιστορίες. Ανακάλυψε τώρα