[7/8]

125 11 0
                                    

Wraz z Gaarą siedziałaś na wzgórzu i wpatrywałaś się w gwiazdy. Od zawsze wierzyłaś, że gwiazdy to tak naprawdę wasi przodkowie, którzy wpatrują się na was z góry i zsyłają dobrą energię. Wiedziałaś, że każda spadająca gwiazda to jedno spełnione dla ciebie życzenie od przodków. Mocniej wtulilaś się w Gaarę i wzięłaś głęboki oddech.

— Co byś zrobił, gdyby z jakichś przyczyn wszechświat mnie stąd zabrał? — spytałaś poważnie. Gaara spojrzał na ciebie poważnie i z przerażeniem.

— Nie mógłbym sobie z tym poradzić...

— Zakochałbyś się ponownie? — spytałaś, gdzieś w głębi duszy wiedząc, że nie. Gaara był inny niż wszyscy, jego uczucia były inne, wiedziałaś, że jesteś wyjątkowa.

— Nie, nigdy bym się nie zakochał...

— Wiesz... — zaczęłaś ciepło, gładząc jego rękę — moja mama zawsze mówiła, że gdy się kogoś mocno kocha, to po śmierci przychodzi się do niego w innej postaci. Zawsze była romantyczką, ale możni wierzyła w to, że gdy ktoś się mocno kocha, to wszechświat nie jest w stanie ich rozdzielić...

— To bardzo piękne, ale życie nie jest tylko czarne albo tylko białe... Śmierć nie zna litości, jeżeli raz kogoś zabierze, nigdy go już nie odda. — Wiedziałaś, że mówi o swojej matce, ale przecież ty wiedziałaś, że jego matka kochała go tak mocno, że zostawiła w nim cząstkę siebie, że gdyby nie ona, Gaara nie byłby teraz tutaj gdzie jest, z tobą.

— Jeżeli wszechświat mnie zabierze, to wrócę, zawsze wrócę — odparłaś poważnie. Gaara przytulił Cię jeszcze mocniej, jakby to w ogóle było możliwe i powiedział z tym swoim kamiennym wyrazem twarzy.

— Nie pozwolę na to. — Zaśmiałaś się szczerze i delikatnie pokreciłaś głową.

— Ze wszechświatem się nie dyskutuje, z nim się po prostu zgadza... Jest silniejszy niż najsilniejszy człowiek na ziemii.

One touch |Gaara x Reader|Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang