Rozdział 16

2K 60 7
                                    

Ten sam dzień od rozmowy z Neymarem...
-----
Ja: Cześć Kylian
Ja: Wiesz wszystko sobie przemyślałam
Ja: Postanowiłam, żebyśmy się spotkali i porozmawiali

Kylian: Hej Melka, jasne
Kylian: Napisz tylko kiedy, a ja się dostosuje do ciebie

Ja: Dzisiaj o 16? Przy parku?

Kylian: Do zobaczenia
-----
Postanowiłam się spotkać z piłkarzem. Dzięki prośbie Neymara miało to nastąpić szybciej niż chciałam, ale postanowiłam że nie będę marnować okazji. Tak więc o to za godzinę mam się spotkać z Mbappe.

                               ***
Właśnie czekałam na Kyliana siedząc na ławce w parku, w którym miało nastąpić nasze spotkanie.

- Cześć - za moich pleców rozległ się męski głos

- Hej, siadaj - odpowiedziałam

- Melka słuchaj, naprawdę Cię przepraszam za tą całą akcje z tym wszystkim. Gdybym wiedział jak zaeragujesz to bym tak nie postąpił, ale po prostu... - przerwałam chłopakowi jego monolog

- Kylian nic się nie stało, niedaleko jest kawiarnia pójdę nam po kawę i zaraz wracam okej? - wstałam z ławki, zostawiając telefon obok chłopaka

- Okej

Pov Kylian:

Gdy Melania poszła nam po kawę, jej telefon zawibrował dając znak, że przyszedł jakiś sms. Nie chciałem go sprawdzać, ale się wyświetliło samo.

-----
Neymar: Dzięki Mel, że chciałaś się spotkać z Kylianem.
Neymar: Może się w końcu ogarnie przez to, że się z nim spotkałaś dzisiaj
-----

Czyli Melka spotkała się ze mną przez Neymara? Żebym się ogarnął? Czyli nie ona sama chciała się ze mną spotkać, tylko Ney jej kazał? Cholera, a ja byłem taki szczęśliwy, że do mnie napisała. Miałem dość, postanowiłem stamtąd odejść i wszystko przemyśleć.

------
Hejka! Nie będę się rozpisywać, ale bardzo dziekuję za wszystkie gwiazdki i komentarze! Bardzo to dużo dla mnie znaczy, dziękuję!
Miłego czytania!

To właśnie miłość/Kylian MbappeWhere stories live. Discover now