Stanęłaś w progu drzwi garderoby i rozejrzałaś się po pomieszczeniu. Dopiero teraz zdałaś sobie sprawę, że wygląda ono jakby przeszło przez nie tornado. W oczy szczególnie rzucił się brak karnisza, o którym zostałaś poinformowana. Teraz biedny stał oparty o jedną ze ścian. Nie chcąc się bardziej denerwować, nie doszukiwałaś się już innych strat i po prostu podeszłaś do fotela na którym wcześniej siedział Phil. Opadłaś na nie ciężko i powiedziałaś z ulgą:
- Koniec zabawy!
Wszyscy spojrzeli po tobie i zaśmiali się z twojego stanu. Ty za to poczułaś jak coś ląduje na twojej głowie - jak się okazało była to miska, z której przez całą grę losowałaś karteczki z imionami, i którą rozbawiony Tommy założył ci na głowę.
- Musimy w przyszłym roku to powtórzyć - oznajmił Ranboo radośnie.
- Tak! - odpowiedziała reszta chórem.
- Proszę nie - zaśmiałaś się ledwo. - Lekko ponad dwie godziny siedzenia w szafie, a ja czuje się jakbym co najmniej rowy kopała przez cały dzień.
Przymknęłaś oczy od razu czując skutki imprezy pełnej wrażeń.
- Dobra [y/n]! Za nim całkiem nam tu odlecisz, to może chociaż powiesz jeszcze, z kim najbardziej podobało ci się spędzenie siedmiu minut w niebie? - spytał Karl.
- Cóż - zastanowiłaś się chwilę. - Myślę, że z...
[I tutaj decyzję pozostawiam tobie. Jeśli chcesz możesz podzielić się nią w komentarzu😉]
YOU ARE READING
7 minut w niebie z Dream SMP✓
FanfictionTwoje urodziny, impreza, towarzystwo internetowych przyjaciół oraz nagły pomysł na zabawę - czyli krótkie one-shoty ze streamerami, z którymi trafiasz po kolei na siedem minut do szafy.
