[12] Nihachu

3.3K 227 175
                                    

- Nikita!

Dziewczyna, która siedziała przy stole i zajadała się żelkami, uśmiechnęła się słysząc swoje imię i wstała na równe nogi, przy okazji zgarniając z mebla naczynie z łakociami. Podeszła do ciebie i Innita, wystawiając w twoją stronę wolną dłoń, którą bez wahania pochwyciłaś. Niki poprowadziła cię za nią do szafy, w której od razu zajęła miejsce na podłodze, poklepując ręką wolną przestrzeń naprzeciw siebie. Uśmiechnęłaś się i usiadłaś tak jak chciała.

- Opowiadaj mi szybko, co tu się do tej pory wydarzyło! - zażądała, a jej twarz nie wyrażała nic poza czymś na kształt podekscytowania i zaciekawienia.

- Nooo - zaczęłaś, przeciągając samogłoskę i spuszczając swój lekko zawstydzony wzrok na ręce, których palcami zaczęłaś się bawić. - Całowałam się.

- Z kim?! - spytała i złapała cię za ramiona, którymi lekko potrząsnęła.

- Z każdym?

- Że jak?! - spojrzała na ciebie wielkimi oczami. - Widzę, że szalejesz dziewczyno!

- W końcu mam urodziny - wzruszyłaś niewinnie ramieniem, jednocześnie się śmiejąc.

Ta uczyniła to samo, po czym puściła twoje ramiona i wzięła z, przyniesionej ze sobą miski, żelka. Otworzyłaś usta, nie musząc nawet mówić dziewczynie co ma zrobić - wzięła lekki zamach i rzuciła nim w twoją stronę, trafiając idealnie do ust. To rozbawiło was obie jeszcze bardziej.

- Chodźże tu do mnie i odwróć się - poprosiła, poklepując miejsce centralnie naprzeciw siebie.

Od razu zrobiłaś to o co poprosiła cię Niemka, która ściągnęła z twojej głowy czapkę Schlatta.

- Też pozostawię coś po sobie - zachichotała i złapała za kilka pasem twoich włosów, z których zaczęła zaplątać warkoczyk.

Ty w tym czasie zajadałaś się żelkami, nucąc pod nosem piosenkę "Eyes Blue Like The Atlantic", co miało być nawiązaniem do oczu siedzącej za tobą dziewczyny, która przyłączyła się do śpiewania.

Tak oto minęło wam siedem minut, w czasie których Nihachu zdążyła narobić na twojej głowie masę małych i uroczych warkoczyków. W końcu jednak rozległo się kilkukrotne pukanie do drzwi garderoby, oznaczające koniec waszego wspólnego czasu w grze. Podniosłaś się z ziemi, przy okazji z powrotem zakładając czapkę Jschlatta, i wyciągnęłaś do blondynki pomocną dłoń, którą od razu przyjęła.

- Jak wszyscy, to i ty - powiedziałaś z szerokim uśmiechem i dałaś jej soczystego całusa w czoło.

Dziewczyna roześmiała się głośno, po czym obsypała cała twoja twarz całusami, po których z pewnością pozostały ślady jej czerwonej szminki.

- Pog - zaśmiałaś się i złapałaś ją za dłoń, która wyciągała w twoją stronę tak samo jak przed wejściem do szafy.

Tym razem jednak to ty ją poprowadziłaś, robiąc zjawiskowe wyjście z szafy, na które niestety nikt nie  zwrócił większej uwagi. Mruknęłaś zawiedziona, puszczając dłoń Niemki, która rozbawiona ruszyła na swoje wcześniejsze miejsce. Ty za to podzeszłaś do nastolatka, który dzielnie dalej trzymał miskę. Zanurzyłaś w niej rękę i zamieszałaś kilkukrotnie, po czym wyciągnęłaś karteczkę z napisem...

7 minut w niebie z Dream SMP✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz