7

122 13 6
                                    

Gdy moje włosy się ogarnęły i oczy też James kontynuował.

-Dziś ogarniesz ogień bez tych włosów i czerwonych oczu. -powiedział stanowczo.

-Co masz na myśli? -zapytałam niezbyt wiedząc o co mu chodzi.

-To jak strzelić w kogoś bez pocisku. -powiedział. Prychnęłam.

-Czyli zrobić coś niemożliwego?-zapytałam z pogardą.

-Czyli zaufać ogniu. -powiedział i stanął trochę dalej ode mnie. Zawsze to robił. Wytłumaczył mi, że boji się że coś mi się stanie. Mamusia się znalazła.  Wystawił ręce jak do lotu a by po chwili stanęły one w płomieniach. Odskoczyłam ale patrzyłam dalej. Po chwili cały stał w płomieniach.  Patrzyłam na niego zdumiona. Przeszedł się on kawałek, to było niesamowite.

Po chwili ogień znikł

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po chwili ogień znikł. James popatrzył na mnie. Wiedziałam, że teraz moja kolej. Przełknęłam ślinę i zaczęła działać. Ogień mi się nie opierał. Był dobry, słuchał się mnie. Pozwoliłam mu rozprzestrzenić się po mnie. Przeszło po mnie ciepło. Ogarnęła mnie radość jak po alkocholu tyle że byłam w 100% trzeźwa.

Buzował we mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Buzował we mnie. Wtedy usłyszałam coś dziwnego. Zamarłam w bezruchu.

Jesteś dziedziczką feniksa, córką ognia

Ogromny feniks poszybował wzdlóż nieba.

-O mój Boże. -powiedział i patrzył na to wszystko z podziwem. Miałam ogień pod kątrolą. Czułam go. Był mój.

Masz w sobie feniksa Kelly, prawie ukończyłaś próbę, lecz jej koniec nadejdzie niebawem

Wtedy zdałam sobię sprawę, że moje oczy mają lekko pomaranczowy kolor. Po chwili ogień znikł. Poprosiłam go. James stał z miną gapia i nie mógł wykrzutusić ani słowa.

-Mam kontrolę? -zapytałam z uśmiechem.

-No wiesz, raczej tak.. -wtedy rzuciłam mu się na szyję.

-Dziękuję, dziękuję, dziękuje! -mówiłam i dałam mu buziaka w policzek. Faktycznie mnie uszczęśliwił.

-Jutro wracasz do życia mafijnego? -zapytał z nadzieją.

Red rosers 2-  ZwiązkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz