Powrót do domu

56 4 0
                                    

Wszyscy odpoczywali. Po tym tygodniu prawie bez spania, musieli być bardzo zmęczeni. Wszyscy się w końcu zebrali razem, jak rodzina po tych kilku latach.
-hej jak się spało?-pyta się Jaden leżących na podłodzę w salonie rodzeństwa.
-atmosfera na plus, wygoda na minus.-mówi Rose.
-za niedługo nie będziecie musieli spać na podłodzę. Zrobimy remont całej chatki. Jako iż jest drewniana, spróbujemy ją powiększyć o kilka pokoji.-mówi Jaden, wszyscy byli zaskoczeni.
-naprawdę, zrobicie to dla nas?-pyta Nathan.
-wszyscy będziemy remonowac dom.-mówo Jaden.
-wreszcie zamieszkamy jak rodzina.-mówi rebecca.
-ja i alex mamy mały domek. Zostaliśmy na noc dla towarzystwa. Ale jeśli się zgodzicię, moglibyśmy z wami zamieszkac i byśmy pomogli wam finansowo.-mówi Sadie.
-byłoby niesamowicie.-mówi Jaden.
-dobra teraz ważniejsza kwestia. Dziś wracamy do domu. Musimy wiedzieć jak stworzyć portal.-mówi El.
-a no tak. Chodzi tym o to że musicie na świerzym powietrzu, stanąć w około wykopanego dołka, i złapac się za ręce. Całą swoją moc skupić na sobie. Nie zdąrzyliśmy was do tego przygotowac, ale musicie całą swoją moc skupić w jednym punkcie wspólnie, to jest bardzo trudne i nie zdziwię się jak za pierwszym razem wam nie wyjdzie.-tłumaczy John.
-znaczy gdy trafiliśmy tutaj, udało nam się jednocześnie przenieść w czasie i zamknąć tunel czasoprzestrzenny.-mówi el.
-nie możliwe, to jest zbyt trudne aby w trójkę, nie dość że zamknąć tunel to dodatkowo przenieść się w czasie.-mówi John
-nie chce się chwalić ale nam się udało.-uśmiecha się Mia.
-tak oczywiście.-mówi rebecca
-choć do podróży w przeszłość wystarczą 3 osoby w tym mia to do podrórzy w przyszłość, co jest o wiele ciężkim zadaniem potrzeba wszystkich. Więc jak wy wiecie z czym się mierzycie, może wam się udać.-mówi john.
-tylko musisz Mia uwarzać aby przez przypadek nie spowodowac końca świata.-mowi Kali
-wszystko będzie dobrze. Uda mi się.-mówi dziewczyna.
-gdy portal się otworzy musicie do niego wejść, ale musicie dalej się trzymać za ręcę by go równocześnie zamknąć. Możecie nic nie widzieć przez oślepiające światło, ale zaufajcie sobie. Gdy przejdziecie i zamkniemy portal, musimy się upewnić czy nikogo innego nie wciągło. I ważne jest to że musicie cały czas myśleć o swojej intencji, czyli rok 1988. Powinno was wypluć tam gdzie was wciagneło, abyście szli zgodnie z swoim czasem. Wypluje was pewnie obok chatki bo będziemy tutaj wywoływać portal.-John wszystko wytłumaczył. Wszyscy przysiadli do stołu i zjedli obiad. Głęboko porozmawiali. Jaden, alex i john, poszli wykopywać dół w ziemi, reszta przygotowywała się psychicznie do tego ciężkiego zadania.
-dobra wszystko jest przgotowane!-krzyczy Jaden. Dziewczyny wyszły na dwór i zaczeły się oficjalne pożegnania. Oczywiście nie obeszło się bez łez i smutku.
-będzię mi ciebie brakowało.-mówi Jaden.
-ja z tobą spotkam się w kilka chwil, ale ty będziesz musiał czekać 3 lata.-mówi el.
-poczekam.-mówi chłopak.
-chciałabym abyś coś zrobił dla mnie.-mówi el.
-wszystko zrobię.-uśmiecha się Jaden.
-pójdziesz pod ten adres 7 sierpnia 1988 roku czyli tydzień po tym jak nas wciągneło i wytłumaczysz moim przyjaciołą że za niedługo wrócimy do nich, tylko niech czekają?-pyta się el i podaje Jadenowi karteczke z adresem Murraya.
-oczywiście. Dla ciebie wszystko.-mówi i przytula siostrę chlopak.
-dzięki.-uśmiecha się el.
-dobra już czas!-krzyczy John.
Wszyscy złapali soe za ręcę wokoło wykopanej dziury w ziemi.
-dziękujemy za wszystko, kochamy was.-mówi Mia.
Każdy zaczął skupiać się na swojej mocy. każdy był mega mocny i razem gdy połączyli swoje moce byli niesamowicie silni. Wszystko im się uda, tylko przez współpracę, którą było widać. Każdy się skupiał na swojej mocy. Gdy trzymali się za ręcę energia przepływała przez nich wszystkich. W momencie wszyscy zaczeli się unosić nad ziemią, w której powstawała czarna dziura, z bardzo dużą siła grawitacji. Naglę z tej czarnej dziury mimo iż to się nigdy możliwe nie wydawało, zaczeło wychodzić jaskrawę światło. Mia, el i Kali byli już w tym tunelu jedną nogą, gdy rodzeństwo swoją mocą zaczeło zamykać tunel. To było bardzo trudne zadanie, ale nikt inny nie mógłby wykonać czegoś podobnego, oni mieli tylko na tyle mocy aby im się udało. Tunel zaczął się zamykać, a dziewczyny zaczeły zanikać w razem z tym tumlem. To wyglądało nie realnie, ale świat przed nami ukrywa jeszcze wiele takich nie realnych rzeczy. Po chwili tunel się zamknął, a wszyscy opadli na ziemię. El, Mia i kali znikły. John odrazu zobaczył czy nikogo innego nie wciągło. Na szczęście nie. Miejmy nadzieje że dziewczyną się udało.
------------
738 słow.

JedenastuWhere stories live. Discover now