28 "Jak widać,to tak musiało się skończyć."

615 51 1
                                    


Za błędy przepraszam!


- Teraz możesz się bać. - przejechała ostrożnie nozem,po szyi Biedronki. - Teraz,dowiesz się Czarny Kocie. - spojrzała na niego ze złością w oczach. - Jak smakuje zemsta.

Jednynie w pomieszczeniu,słychać było głośny krzyk Czarnego Kota. Sparaliżowany pozostał w miejscu.  Biedronka upadła ciężko dysząc. Kiedy oprzytomniał zobaczył ciało Władczyni Ciem,które bezwładnie leżało na ziemi,a za nimi stała nikt inny jak Dragonbug. Jednym,szybkim ruchem schowała miecz,po czym zawiesiła wzrok na blondynie. Była zawiedzona.

- Już dobrze,oddychaj. - zwróciła się do nastolatki,która była dalej roztrzęsiona. - A ją,będziemy musieli zabrać.  -  popatrzyła na ciało posiadacza Miraculum Ćmy.  - Jak widać,to tak musiało się skończyć.

Pochyliła się i ściągnęła biżuterie z piersi kobiety. Jej strój zniknął,ukazując normalnego, bezbronnego człowieka,którym była Lila Rossi. Niebieskooka popatrzyła na nią z obrzydzeniem.

- Już jesteś wolny,Nooroo - spojrzała na Miraculum,które utrzymywała w dłoni po chwili chowając je do yoyo. Wyprostowała się i ruszyła ku wyjścia,zostawiając dwójkę nastolatków. Musiała pomyśleć. Sama.

🐞

- Dziękuję wam z całego serca. - rzekła kobieta,do młodych posiadaczy Miraculum. - Te Miracula,będą zawsze należeć do was. Jesteście im godni.

Nastolatkowie ukłonili się lekko i pożegnali. Kobieta odprowadziła ich wzrokiem.

-  A więc? Co z Lilą?  -  zapytała Marinette,która dochodziła nadal do normalnego stanu. Kot dotrzymywał jej towarzystwa.

Dragonbug wreszcie spojrzała na nich. Westchnęła,lekko przymrurzając oczy.

-  Tikki! Longg! Rozłączcie się!  -  powiedziawszy tą formułę,na jej ciele powalił się normalny strój. Kwami smoka unosiło się obok jej głowy.  -  Lila została zlikwidowana. I tak wiem,wybaczyliśmy sobie ale to niezmienia faktu że w jej sercu zawsze zostanie zło. - wyjaśniła szybko. - Rossi zostanie w waszych wspomnieniach,lecz u innych nie. Poprostu nigdy jej tutaj nie było. Od tego momentu.. - pstryknęła palcami,a bohaterów przeszła dziwna aura. Starszy Czarny Kot niebyl jakoś specjalnie,zdziwiony.  Z tajemniczym uśmiechem na ustach,patrzył na swoją ukochaną.

-  Dziwne uczucie. - zauważyła młodsza posiadaczka Miraculum Biedronki. - Czyli,to koniec?

Biedronka i Czarny Kot z przyszłości popatrzyli na siebie. To tak miało się skończyć? Nikt nie odpowie jej na to pytanie. Wzdychając,z lekkim uśmiechem na ustach podeszła do posiadaczy. Pochyliła się i położyła za ramieniu Marinette,rękę.

-  Chyba powinnam Ci podziękować.  -  rzekła z prawdą. - Inaczej nie mogę,chyba tego opisać. Czuję,że niedługo się spotkamy.

Otarła łzę która spływała po jej policzku,po czym mocno ją przytuliła.
Gdy oderwali się od sobie,popatrzyła na blondyna.

- Dbaj o nią. - poprosiła a ten kiwnął głową.

Musiała jeszcze porozmawiać z jedną osobą. A mianowicie był to Władca Ciem. Chwiejnym krokiem podeszła do mężczyzny i z pogardą w oczach,zawiesiła na nim wzrok.

-  To chyba należy do Ciebie.  -  otworzyła yoyo i wyjęła z niej biżuterię. Z bólem,podała mu ją.  - Mam nadzieję,że  dobrze się nią zajmiesz. Ale i tak wiem,że tak nie będzie.

Szepnęła mu do ucha,tak żeby nikt inny tego nie usłyszał. Gabriel spiorunował ją wozrkiem,jednak ona tego nie widziała bo pewnym krokiem,ruszyła ku przyjaciołom.

Stanęła na przeciwko portalu,która stworzyła Bunnix i ostatni raz popatrzyła na dwójkę bohaterów.

-  Dozobaczenia!  - krzyknęła i zanim weszła do portalu,ponownie pstryknęła palcami a Miraculum Ćmy,w dłoni Gabriela rozpłynęła się. Zadowolona uśmiechnęła się. U niej będzie bardziej bezpieczniejsza.

- To co Kropeczko,wracamy do codzienności? - Granastowłosa kiwnęła głową.

- Na to wygląda,Kotku. - dwoma palcami ruszyła jego koci dzwonek,a z jej ust wydał się śmiech.

A na twarzach nastoletnich superbohaterów,nie malował się smutek. Wręcz przeciwnie. Byli dumni i zdeterminowani żeby walczyć dalej,bo widzieli że zło nie śpi. Jak narazie,wszystko powinno być dobrze. Ale jak długo?
























- Dziś,zaczyna się dla mnie nowa nadzieja.

Nadzieja jest w was..|Miraculous✔Where stories live. Discover now