KLUB

338 44 2
                                    

IZIS
-Oki. Już się robi. A dla Pana , co Pan do picia zamawia?

CZWARTY KLIENT
-Ja poproszę, czystą , naga, czerwoną, oblana burbonem z nutą pikanterii i gorzką czekoladą .

IZIS
-Już się robi. Za pięć minut, podam Państwu, zamówione drinki.

Roger wpatrywala sie w "synowa" jak sie uwija , z lekkością i gracją. Lecz nie zamierzał , jej przeszkadzać , w tworzeniu i pracy. Gdy już było gotowe, zaniosła ich trunki.

IZIS
-Proszę , oto wódka z cytryną i lodem, marthini i drink dla Pani, łagodny i babski. Oraz dla Pana piwko i dla Pana , czerwona, ostra i naga.

Izis położyła,przed chłopakiem młodym, szklankę z wódka , tabasco , burbonem i sokiem pomidorowym.

CZWARTY KLIENT
-A to, co to ma być?

IZIS
-Pana zamówienie, proszę niech Pan spróbuje. Jeżeli Panu nie zaskakuje, proszę iść do mojego szefa i zaskarżyć na mnie.

Chłopak wziął łyk, Izis odeszła. Posmakował swego trunku i wrócił do baru, z pustą szklanką .

CZWARTY KLIENT
-Przepraszam Panią. Czy mógłbym , poprosić o to samo,bo wie Pani co. To bardzo , mi zasmakowało. Co prawda, zażartowałem , nie ładnie , bo chciałem wyrwać Panią , ale to co mi Pani, zaserwowała. Dogodziło mojemu podniebieniu.

IZIS
-Oczywiście, że zrobię Panu , ten trunek. Proszę wracać do przyjaciół , a ja za moment , Panu przyniosę.

ROGER
-Izis, słońce. O co chodzi? Co ty jemu zrobiłeś? O czym on mówił? - dopytywał ją ojciec Blacka - Znam tego chłopaka, on nigdy nie pił alkoholu, więc powiedz mi dziecko, coś mu podała .

IZIS
-Nagą , czerwoną i lekko pikantną , z gorzką czekolada.

Czerwono włosa , zaśmiała się na to , Roger tak samo. Wziął w ręce menu ze spiser drinków , i się zawachał na moment, bo takiego trunku tutaj , nie było. Dziewczyna zaniosła , drinka klientów.

TRZECIA KLIENT
-Czy mogę prosić, o to samo . Co To takiego?

IZIS
- Naga, czerwona i lekko pikantna z gorzką czekolada.

3 KLIENTKA
- A co , chodzi w skład, takiej szklaneczki?

IZIS
-Oj. To słodka tajemnica, tego nie zdradzę.

3 KLIENTKA
-Ale tu, w menu . Nie ma , takiego drinka, o tej nazwie. Ile to kosztuje?

IZIS
-Dzisiaj powstał ten drink. Na specjalne zamówienie, tego Pana. - Izis wskazała na przyjaciela tej gromadki - Zażyczył sobie, coś nowego i czystą , czerwoną i nagą. Więc mu taka zaserwowałam.

3 KLIENTKA
-Aha. A ile kosztuje?

IZIS
- Temu Panu , stawiam. On niech cenę poda, w końcu jest twórca tego trunku.

3 KLIENTKA
- No więc, stary. Ile mam zabić, dla tej uroczej Pani. By napić się , tak pyszne drinka , jakiego dla Ciebie stwożyła?

4 KLIENT
-25 euro, szklaneczka tyle warta. I barmanka , piękna i miła , nic tylko podziwiać.

TRZECIA KLIENTKA i PIERWSZY KLIENT
-To ja, i ja poproszę. To samo , 25 euro to nie jest tak drogo.

RESZTA EKIPY
-My też poprosimy , bardzo ładnie. Niech dla nas Pani, również przygotuje. Nagą, czerwoną i lekko pikantną .

Roger był zdumiony, poczynaniami Izis. Nie wyobrażał sobie , by mógł jej nie przyjąć do pracy.

ROGER
-Dobra Izis, masz ta pracę. A teraz , mi powiec , co jest w tym drinka. I ile za niego weźmiesz?

POWROT KAJA.Where stories live. Discover now