I've Been Shot

117K 6.9K 3.2K
                                    

   - 77 BOTTLES OF BEER ON THE WALL, 77 BOTTLES OF BEER. YOU TAKE ONE DOWN. PASS IT AROUND. 76 BOTTLES OF..

   - Alec, zamknij się do cholery - kończy Blake do tej samej melodii, do której od dziesięciu minut jego kolega śpiewał swoją "samochodową piosenkę".

Uśmiecham się z rozbawieniem na jego słowa. Mimo że to co powiedział było wredne nie wytrzymam więcej. Alec przyprawia mnie o ból głowy.

   - Czy to ma gdzieś przycisk do wyciszania? - szepczę głośno do Blake'a, kiwając głową w stronę Alec'a.

   - Mam - odpowiada Alec dokuczliwie. - Tutaj. - Wskazuje palcem na swoje krocze i porusza brwiami znacząco.

   - Alec - upomina go Blake.

   - Co?

   - Zamknij się z łaski swojej.

Alec dąsa się dziecinnie i siada z powrotem na siedzeniu ze skrzyżowanymi rękami i groźną miną.

Śmieję się z niego, kręcąc głową, na co on wystawia mi język i odwraca wzrok. Blake na mnie spogląda i zaczyna rozmowę.

   - Jesteś podekscytowana?

   - I to jak!

Wczoraj dostałam wiadomość od Reece'a, w której poinformował mnie, że dzisiaj jego grupa, Elle i ja jedziemy na paintballa. Zostało to zaplanowane w ostatniej chwili, ale wszyscy mieli czas więc nie było problemu. Pożyczyliśmy samochód od rodziców Blake'a na ten wyjazd tak jak wtedy gdy pojechaliśmy na plaże.

Blake kiwa głową w odpowiedzi.

   - Załatwiłem, że będziesz w mojej drużynie.

  - Nie ma mowy! Bronte jest w moim team'ie! - odzywa się wzburzony głos z tylnego siedzenia.

   - Nie. Nie jest. Koniec kropka.

Alec wzdycha z rezygnacją.

   - Jesteśmy już?

Blake wywraca oczami, nie kłopocząc się odpowiedzieć na pytanie Alec'a.

   - Mój najlepszy przyjaciel ma siedem lat - informuje mnie.

   - SŁYSZAŁEM TO! - krzyczy Alec niespodziewanie, tak że ja i Blake podskakujemy zaskoczeni. - Jak możecie tak o mnie plotkować? Idioci.

Auto gwałtownie się zatrzymuje, a Blake powoli obraca się w stronę Alec'a z groźnym wyrazem twarzy.

   - Jak mnie właśnie nazwałeś?

Alec posyła mu zadowolony z siebie uśmieszek i spogląda mu prosto w oczy.

   - Słyszałeś mnie.

   - Powtórzysz to jeszcze raz gdy będziemy na arenie paintballa - zapewnia go Blake.

   - Mam to gdzieś, Blakie - kpi sobie z niego Alec.

   - Ty..

BEEP.

Trąbienie dochodzące z tyłu przywraca nas do rzeczywistości.

  - Hej! Pośpiesz się! - woła wkurzony, męski głos z odległości kilku metrów.

Blake otwiera okno i pokazuje środkowy palec mężczyźnie, który siedzi w aucie za nami.

   - Odpieprz się, gościu! Wiesz co jestem w stanie zrobić? Mogę cię zatłuc, pokroić na małe kawałeczki i nakarmić swoje..

   - Blake.

Chłopak przenosi na mnie wzrok.

   - Co? - pyta agresywnym tonem.

Living With The Bad Boy PL ✔️ [ tłumaczenie PL]Where stories live. Discover now