Koperta dziesiąta.

467 70 11
                                    

Kawa.

Twoja najlepsza przyjaciółka, prawda?

Kochałaś kawę bardziej niż cokolwiek innego.

Wiele razy powtarzałem Ci, żebyś nie piła jej tak dużo, bo pewnego dnia po prostu nie wytrzymasz, ale nigdy mnie nie słuchałaś.

Tak to jest z uzależnieniami, Grace.

Wiem, że czasami piłaś ją tylko dlatego, że nic innego nie było w domu. Piłaś kawę, bo byłaś do niej przyzwyczajona. Piłaś ją, bo było to Twoje słodkie uzależnienie.

Są rzeczy, od których nie potrafimy się uwolnić, mimo iż bardzo tego chcemy.

Dla Ciebie była to kawa, dla mnie – Ty.

Każda pojedyncza myśl krąży właśnie wokół Ciebie.

Miałem wykonać jedno, straszne zadanie. Musiałam zranić Cię tak bardzo, że nie powinnaś się po tym pozbierać, ale z każdym dniem stawało się to coraz trudniejsze, ponieważ się uzależniłem.

Uzależniłem się od każdego przelotnego uśmiechu skierowanego w moją stronę.

Uzależniłem się od Twojego głosu, dotyku Twojej dłoni w mojej, Twojego ciepła, kiedy się do mnie przytulałaś. Każdego pocałunku…

Byłaś moich cholernym uzależnieniem. Byłaś moją kawą.

Byłaś dobra o każdej porze dnia i nocy.

W szafce było mnóstwo różnych herbat lub soków, ale ja zawsze wybierałem kawę.

Mam nadzieję, że zrozumiałaś o co mi chodzi.

Oh, na pewno zrozumiałaś, przecież jesteś najmądrzejsza z całej naszej paczki.

 

Kolejna wiadomość – Cassie.

 

Oparła się o drewnianą ścianę maleńkiej konstrukcji i westchnąwszy zorientowała się, że musi iść po kolejną wiadomość, by nie tracić cennego czasu.

Mogłabym nie wypić już ani kropelki kawy tylko po to, by odzyskać ciebie.

Ile jeszcze wiadomości dla niej zostawił? Ile jeszcze musiała zrobić kroków, by znaleźć ostatnią kopertę, kończącą ich przygodę? Te i inne myśli ciągle krążyły po jej głowie.

Szybkim krokiem udała się do swojej jedynej przyjaciółki – Cassandry.

Przywitały się uśmiechami, a brunetka podała jej przedmiot, po który Grace tam przyszła. Bez słowa odeszła i udała się do pobliskiego parku, by być całkowicie sama.

___

Cześć, wiem, że nie jest jakieś najdłuższe, ale mam nadzieję, że spodoba się to co w środku, a nie ilość. Szczerze? To chyba jeden z moich ulubionych listów ;)

Lots of love xx  

The things I never said // Michael CliffordOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz