♫︎𝓘𝓥-𝓑𝓸𝓽𝓱𝓮𝓻.?♫︎

1K 30 13
                                    

Wychodząc na zimny korytarz lochów opatulił mnie zimny powiew wiatru .

Na moich odsłoniętych nogach pojawiła się gęsia skórka, a dreszcz elektryzował mój kręgosłup.

Ruszyłam przed siebie .

Planowałam iść do biblioteki i oddać książkę , którą ostatnio wypożyczyłam

Jednak zamiast skręcić w lewo skręciłam w prawo, ponieważ usłyszałam pewien niepokojący krzyk..

==
Pov narrator

Kiedy Lilianna zaczęła iść w kierunku niepokojących krzyków, temperatura gwałtownie się zmniejszyła, a wiatr zaczął być bardziej odczuwalny.

Za każdym razem kiedy oddychała było widać parę, która wydobywała się z jej ust .

Uroki opuszczonego korytarzu.

Tylko kto tam jest i kto krzyczyPuchonka przyśpieszyła kroku.

Dygotała z zimna, ale nie przeszkadzało jej to.

No, może trochę..

Nie była zwyczajna przebywać w lochach tak bardzo często.

-Proszę, zostaw mnie !- usłyszała piskliwy głos

Gwałtownie przystała i zaczęła nasłuchiwać.

-Nasza kochana krukonka! Co, nie dość, że oszpecasz swoim wyglądem to i tokiem swojego myślenia głupia szlamo!

Zaczęła iść szybkim krokiem W ręce miała już różdżkę.

-Co Ci zrobiłam, proszę zostaw mnie..

-Hej! Co wy tu robicie ? Z tego co wiem to trzeci rocznik ma teraz lekcje, prawda ?- krzyknęła Lilianna

-A ty to kto ? Obrończyni szlamowatej krwi? Rycerzyk się znalazł..

==
Pov: Lilianna

-Jestem Lilianna Grindelwald. A ty masz na imię Oliwia, tak?- zapytałam zimno.

Jej okropny śmiech znikł a twarz pokryło zaniepokojenie.

Przełknęła ślinę.

-G-Grindelwald..?

-Tak?- bardziej zapytałam

Oliwia nie odpowiedziała już nic, tylko pędem uciekła przed siebie.

Krukonka, która siedziała pod ścianą miała rozbite okulary.

-Hej.. Nic ci nie jest? - zapytałam i uklękłam przy niej .

-Nie.. dziękuję, za pomoc. Gdyby nie ty nie wiem co by mi zdobiła..

-Kim była ta dziewczyna? I dlaczego Ci dokuczała? Jak masz na imię?

-Jestem Marta  Jestem brudnej krwi. To była Oliwia Hornby. Od początku uważała mnie za brzydką, słabszą , kruchą.. gorszą. a to tylko dlatego, że nie byłam ze szlachetnego rodu. Ona sama nie jest ósmy cudem świata !

✔︎𝓤𝔀𝓲𝓮̨𝔃𝓲𝓸𝓷𝓪 𝔀 𝓙𝓮𝓰𝓸 𝓼𝓮𝓻𝓬𝓾-𝓣𝓸𝓶 𝓜𝓪𝓻𝓿𝓸𝓵𝓸𝓡𝓲𝓭𝓭𝓵𝓮✔︎Where stories live. Discover now