Co by było gdyby pokolenie cudów nigdy nie było złączone? Każdy byłby w innych gimnazjach i dopiero spotkali by się po raz pierwszy w liceum? Czy byliby wstanie stworzyć silną drużynę, Która nie polega na indywidualnych zdolnościach a całości ich wszystkich ? Czy znalazłby się przeciwnik którego pokonają wspólnie? Jeśli jesteście ciekawi serdecznie zapraszam.