Nowo narodzona

By BloodyMary0909

24.6K 741 176

17-letnia dziewczyna która została opuszczona przez swojego ojca zaraz po urodzeniu. Mieszka z matką i jej no... More

1- TO CAŁA JA
2-Nie zadzieraj ze mną
3-Przyjaciele
4-Nowy uczeń
5-Przełamujemy bariery
6.Moja Dobra Strona
7.Prawda
8.Nowy przyjaciel?
9.Król i Królowa
10.Wypadek
11.Sen czy rzeczywistość?
12.Kolacja +czerwony alarm
14. Nasze uczucia
15.Nieudana próba.....
16.Przemiana
17.Rodzinne spotkanie
18......chcę być tym pierwszym i ostatnim.
19.....Upadła na kolana....
20.Epilog

13.To moja wina.......

952 31 3
By BloodyMary0909

Podjechałam pod Euforię i wysiadłam razem z Lucjuszem. Na parkingu nikogo nie było i wokół budynku także więc weszłam do środka od tylnego wejścia. Kiedy miałam wchodzić na sale główną czyli tą z parkietem barem i tak dalej, zobaczyłam że w pomieszczeniu jest kilku facetów z bronią a na kanapie siedzą chłopcy. Na szybko przeanalizowałam sytuacje i wyszło na to że mam nikłe szanse na uratowanie ich bez strat w ludziach.

Kiedy Lucek atakował jednego z ich ludzi tak żeby nikt nic nie słyszał ja ustawiłam się na scenie za kurtyną a przez szczelinę  próbowałam strzelić do reszty. Niestety kiedy zestrzeliłam dwóch zostałam złapana przez trzech facetów. Strasznie napakowanych facetów. Próbowałam się bronić ale obezwładnili mnie i nie miałam możliwości na ruch.

-Szefie, mamy ją -powiedział jeden z nich do drugiego.

-Nareszcie ze mną jesteś kochanie-odwrócił się i powiedział z wielkim uśmiechem. Powiem że nawet przystojny jest ale wolę blondynów . Tak wygląda ;

-Spierdalaj. Nie jestem twoja laską żebyś nazywał mnie kochaniem- warknęłam i próbowałam się wyrwać przydupasom ale dupa z tego, jeszcze bardziej ścieśnili uścisk 

-Nie ładnie się tak odzywać- złapał mnie podbródek a drugą ręką zaczął mnie obmacywać  

-Mam Ci to przeliterować. S.P.I.E.R.D.A.L.A.J-wysyczałam

-Żądamy 10  minut z Lady na osobności.-powiedział Paul 

-Nie ma takiej kurwa jebanej opcji.

-Jest. Jak jej nie puścisz to pies zagryzie cię-w tym samym momencie  Lucyfer zagryzł kolejnego z jego ludzi 

-Macie 5 minut tylko niech ten kundel przestanie zagryzać mi ludzi- powiedział i wyszedł a razem z nim przydupasy i reszta.

-Lady nałóż mój sygnet, jest w nim nadajnik więc będziemy wiedzieli gdzie jesteś- powiedział mi Maks i podał sygnet który nałożyłam.

-Musi cię zabrać bo nie mamy szans na ucieczkę , wszędzie są jego ludzie-powiedział tym razem Harry

-Rozumiem. Co się stało?

-Zaatakowali nas a wcześniej dodali Igorowi do drinka tabletek nasennych i fosforu.

-Po co mu dodali fosforu?

-Po fosforze człowiek jest podatny na propozycje a tabletki trochę osłabiły dlatego zadzwonił do ciebie, nam zakryli usta żebyśmy nie krzyknęli żebyś nie przyjeżdżała-powiedział Paul.

-Okej. Kiedy on mnie zabierze wy uciekacie i jedziecie do mojego domu tam czeka na was lekarz i moja rodzinka plus dwie osoby. Wszyscy się dowiedzieli o pokoju i o tym kim jestem więc musicie to jakoś załatwić.

-Dobra.-powiedzieli równo 

Podeszli do nas sprawcy całego zdarzenia i próbowali mnie zabrać ale chciałam się jeszcze przytulic i pożegnać ze wszystkimi. Igor siedział i widać było że źle się czuł podeszłam do niego i się wtuliłam;

-Przepraszam mała- powiedział jakby miał się zaraz rozpłakać.

-Nie przepraszaj mnie tylko weź się  w garść. To nie jest twoja wina że ci to dosypali- szepnęłam i podałam mu kluczyki od samochodu które wzioł. 

Niestety zostałam oderwana od przyjaciela przez tego całego szefa. Wciągnęli mnie do samochodu i związali ale debile nie pomyśleli o tym że mam broń która w niedługim czasie mi się przyda ......

POV.IGOR

Jestem cholernie złym przyjacielem. Jak mogłem pozwolić na taką sytuację.

-Zbierajcie się, jedziemy do domu Mary i tam zaplanujemy akcje- powiedziałem i jak najszybciej wstałem a następnie udałem się do wyjścia i samochodu a za mną chłopaki i Lucjusz

Oczywiście byliśmy pilnowani przez jakiś debili . Czemu debili, a dlatego że zostawili nas a sami poszli się napić. Wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy do domu Mary, po 10 minutach byliśmy w domu. Od razu po wejściu przywitała nas zdenerwowana Julia, zaczęła się wypytywać o Mary i co się stało ale zignorowaliśmy ją. Nasz haker czyli Maks poszedł do pokoju Mary po komputer a my skierowaliśmy się do salonu gdzie zobaczyliśmy wesołą rodzinkę plus dwóch frajerów.

-Paul zabierz panią Emilie i zamknij ja w pokoju, jesteś odpowiedzialny za dostarczanie jedzenia i picia dla niej -po co? Jest w ciąży więc musi mieć spokój, chociaż jej nie lubię to trzeba zadbać o dziecko.

-Dobrze-wziął ją chociaż się rzucała i zamknął w pokoju.Mąż nawet nie zareagował.

-Niech ktoś się nimi zajmie.- wskazałam na trzech facetów siedzących na fotelach, po chwili chłopcy związali im ręce a Maks przyszedł z dwoma komputerami, położył je na stoliku i wszyscy czekali na rozkazy.

-Harry i Luke idziecie na dół żeby zobaczyć co zostało Mary z broni i tego typu rzeczy ty Paul stoisz przy drzwiach Emilii i przynosisz jej wodę i jedzenie chyba że cie zawołam, a ty Julia masz zadzwonić do przyjaciół Mary i powiesz że muszą ty przyjść a ja z Maksem ustalamy gdzie jest przez nadajnik.-Wszyscy zaczęli pracować...........

2 godziny później;

Kuba, Vi i Jace przyszli i czekali na wyjaśnienia razem z Julią . Nasi 'więźniowie' cały czas mieli problemy i zaczęli się o wszystko pytać co zaczęło mnie wkurwiać;

-Możecie  kurwa zamknąć jadaczki-krzyknołem

-Igor znalazłem ją-powiedział Maks.

-Nareszcie ją mamy -powiedziałem nachylając się nad komputerem.

-Możecie nam wyjaśnić o co chodzi -spytał się Jace.

-Teraz tak -powiedziałem spokojny 

-Pójdziemy do siłowni, tam spokojnie porozmawiamy-skinęli głową na znak zgody i wszyscy oprócz Paula udaliśmy się  na siłownie

-Luke, Harry chodźcie-po chwili się  pojawili

-Po pierwsze mamy do was pytanie; Kojarzycie szatyna, z brodą i niebiesko-zielonymi oczami, umięśniony na nadgarstku ma wytatuowane litery ''AK"  a na szyi głowę wilka .-przerażona trójka spojrzała po sobie.

-Igor gdzie jest  Mary i co ma ten facet wspólnego z całą sytuacją?-spytał się wkurwiony i zdenerwowany jednocześnie Jace.

-Jak wiecie Mary zaprosiła nas wszystkich na imprezę tylko że my przyszliśmy wcześniej , w klubie było parę mężczyzn. Nie było to dla nas dziwne bo była wczesna godzina. Zamówiliśmy shoty i wszystko byłoby dobrze ale podeszli do nas ci goście. Wszystkich oprócz Igora obezwładnili.-powiedział Maks

-Igor zaczął się źle czuć. Nie wiedzieliśmy co się z nim działo ponieważ namówili go na to  żeby zadzwonił do Mary i powiedział że jest Czerwony Alarm czyli każdy z członków gangu jest zagrożony. Zrobił to, nam zasłonili usta żebyśmy nie krzyknęli do niej. Zanim Mary się pojawiła wyjaśnili nam dlaczego to zrobił. Dosypali mu fosforu i tabletek nasennych. Po fosforze czło........-powiedział Luke ale przerwałam mu Vi   

-Wiemy jak działa fosfor, mów co się stało z Mary-powiedziała wkurwiona

-Próbowała nas uratować z Lucjuszem, on zagryzał ona strzelała niestety została złapana przez trójkę facetów. Mężczyzna którego kojarzycie zaczął  do niej mówić kochanie   i zaczął ją obmacywać ona kazała mu spierdalać.  Zażądaliśmy 5 minut rozmowy z nią, kiedy wyszli daliśmy jej sygnet Maksa który ma w sobie nadajnik.Nie mogliśmy jej uratować bo mieli przewagę więc ją porwali ale mamy ją namierzoną.

-KURWA, jak mogłem do tego dopuścić-krzyknął Jace i ujrzałem w jego oczach łzy.

-Jace uspokój się, nic się jej nie stanie- powiedział Kuba

-Czy ty siebie słyszysz?-krzyknął. Jak myślisz po co mu ona, co chce osiągnąć porywaniem córki króla i mojej przeznaczonej w jednym? No jak myślisz?

-No nie myślisz o tym że chce ją wykorzystać w ten sposób- powiedział z obrzydzeniem wypisanym na twarzy Kuba.

-Możecie nam powiedzieć o co chodzi?-spytał się Harry 

-Jace decyduj czy oni maja wiedzieć. Tobie jest najbliżej do rodziny królewskiej.-powiedziała Victoria. Zaraz jaka kurwa rodzina królewska

-Kpisz sobie ze mnie to że jestem jej przeznaczonym nie oznacza że mogę decydować o takich rzeczach. Musimy wezwać Króla. Jest już pierwsza w nocy czyli do urodzin zostało 5 dni- powiedział zdenerwowany Jace.

- Co do porwania mają urodziny?

-Zobaczysz. Kuba i Victoria idźcie do Króla i zawołajcie go z Ian'em.-powiedział Jace a oni przytaknęli  i szybko wyszli.

Cała sytuacja wyglądała tak że chłopaki nie wiedzą co się  co się dzieje, Julia nie może się wysłowić bo boi się o Mary a Jace wali pięściami w worek przy okazji wyklinając siebie w języku którego nie znam, a ja mam tyle pytań że zaraz mi głowa pęknie.

POV.JACE

Jestem beznadziejny, jak mogłem dopuścić żeby mój cały świat został porwany przez tego skurwysyna, który jest moim bratem, który jest jebanym wrogiem całej mojej rasy, którego nienawidzę całym sercem, którego zajebie jak jej zrobi krzywdę, jeśli nawet nawet złamie paznokcia albo zleci jej włos z głowy.

Kiedy zobaczyłem Damona, Ian'a i mojego ojca którego miało nie być ukłoniłem się.

-Jace przestań, powiedz gdzie jest moja siostra i dlaczego ON ją zabrał -powiedział wściekły Ian 

-Synu poczekaj, twoja siostra jest najważniejszą rzeczą w tym momencie ale najpierw musimy wyjaśnić tą sytuację jej przyjaciołom żeby wszystko zrozumieli.-powiedział ze stoickim spokojem ale wiedziałem że tak naprawdę jest na maksa wkurwiony.

-Musicie wiedzieć że jeśli wyjawimy wam tą informację, to będziecie zmuszeni do zmiany całego waszego życia.-powiedział Damon

-Jesteśmy gotowi zrobić wszystko tylko po to żeby ją uratować -powiedział Maks a reszta mu przytaknęła.

-Julia idź  z stąd -powiedziałem a ona posłusznie wyszła

-Dobrze . Zacznijmy od tego że  ja, mój syn przyjaciele Mary i Ksawier[ojciec Jace] jesteśmy wampirami.-doznali szoku kiedy Damon to powiedział.

-CO?-Igor 

-To co słyszeliście. Jesteśmy wampirami podobnymi to tych którzy są w filmach i serialach. 

-Do jest w chuj dziwne-odezwał się Luke

-To prawda. Słuchajcie, tak jak ludzie mamy rząd, prawa i tak dalej w tym królestwie to ja jestem władcą, ale to teraz jest najmniej ważne, z filmów powinniście wiedzieć że wampiry i wilkołaki są odwiecznymi wrogami. Przez parę setek lat tak było ale z tego co wiem pakt został zerwany-powiedział Damon.

-Czyli Lady porwały wilkołaki?-odezwał się tym razem Harry

-Jaką Lady?-spytał Ian chociaż ja też miałem o to zapytać

-Czyli wy nie wiecie. Kiedy Mary miała 15 lat została prawie zgwałcona i wtedy ja uratowałem a później zapoznałem z chłopakami, kiedy dowiedziała się o naszymi biznesie to musiała do nas dołączyć, gdyby tego nie zrobiła to została by zabita. Do tego biznesu musiała mieć swoje przezwisko i nazwę. Padło na Bloody Lady ponieważ miała kręćka na punkcie wampirów zresztą do tej pory tak ma -powiedział Igor 

-Czyli nie będzie miała problemu z zaakceptowaniem siebie po przemianie-powiedział  Ksawier zwracając się do Ian'a i Damona

- Chociaż tyle-powiedział z ulga Damon

-Jaki macie plan?-spytał się mój ojciec

-Dopiero ją znaleźliśmy więc nie.......-zaczął mówić Maks ale mu przerwano.

-Szefie mamy w chuj wielki problem i ktoś chce się z nami połączyć - krzyknął Paul zbiegając do nas 

-Szybko-wszyscy pobiegliśmy na górę.

-Igor i Maks usiedli za komputerami i próbowali złapać połączenie.

-Maks próbujesz ją zlokalizować-powiedział zdenerwowany Igor.

-Zaraz będziemy oglądali film który  podesłali  porywacze Mary, nie wiem co to za film, może być to taki w którym ją torturują-powiedział ze strachem Igor i na nasze nieszczęście był to w połowie taki sam film.

FILM;

-Budzimy się- powiedział mężczyzna oblewając ja wodą, reszta z nich stała i się śmiała

-Czego ode mnie  chcecie-warkneła

-Zagramy w grę; my zadajemy pytania jeśli grzecznie i zgodnie z prawdą odpowiesz to nie dostaniesz po ryju jeśli będzie odwrotnie to dostaniesz, przypominam ci ze jesteś osłabiona i nie możesz walczyć.

- Ja mam twarz, ryj to możesz mieć ty po za tym gówno wiesz. -powiedziała i się wrednie uśmiechnęła  zaczęła się gibać na boki ale stała na nogach.

-Właśnie widzę suko-powiedział

-Pierwsze pytanie; Co wiesz na temat swojego ojca? Prawdziwego ojca.

-Ona nic  nie odpowiedziała

-Mam się kurwa powtórzyć?-powiedział i dał jej po twarzy na co się skrzywiła

-Nadal cisza

-Może na to odpowiesz; Jakie słabości mają twoi przyjaciele?

-Nic nie powiedziała za co znowu dostała po twarzy jednak tym razem wypluła krew 

-Po chuja mnie pytasz skoro i tak ci nie odpowiem.

-Nareszcie się odezwałaś-powiedział szef całej akcji.

-Ooo nareszcie postanowiłeś się zjawić. Powiem ci coś; masz chujowych ludzi.

-Niby czemu?-powiedział zdenorwowany

-Bo nawet największy debil jaki istniej wie że  zakładnikowi powinno się zabierać broń- w tym momencie wyjęła dwa sztylety z butów i rzuciła w stronę mężczyzn. Trafiła idealnie w gardła wyjęła dwa następne i rzuciła  trafiając w dwa serca został tylko trójka a w tym szef wyciągnęła ostatni sztylet i próbowała z nimi walczyć , osłabiona ręka wcale jej nie pomogła. Niestety została złapana i powieszona na środku pokoju tak że zwisały jej nogi a ręce były unieruchomione.

-Ty zdziro zabiłaś mi najlepszych ludzi jakich miałem -powiedział szef i uderzył ja tak że złamał jej się nos.

-Teraz spotka cię kara-powiedział obracając jej sztylet w rękach.

Rozciął jej ubranie zostawiając ja tylko ubraną w koronkową bieliznę i butach . Kiedy zobaczył jej ciało zaświeciły mu się oczy, nie mógł się powstrzymać więc zaczął całować jej ciało coraz bardziej zbliżając się do dolnych partii ciała , zaczęła płakać. Mary 100 razy bardziej wolała mieć oszpecone ciało i twarz niż być  zgwałconą. Swój pierwszy raz chciała przeżyć z osobą która kocha z osobą która odwzajemnia jej uczucia. Zebrała ostatki swojej siły i odepchnęła go nogami, kiedy napastnik zobaczył w jakim jest stanie uśmiechnął się obrzydliwie ponieważ znalazł na nią haka. Po chwili wbił w jej ciało sztylet a ona zaczęła krzyczeć wiedziała że nie mogła się powstrzymywać  ponieważ jej cisza jeszcze bardziej wkurwiła by przeciwnika i ciosy które zadawał były by boleśniejsze. Sama torturowała ludzi w taki sposób że błagali o śmierć ale nigdy nie dawała jej, była bezwzględna jeśli chodzi o tortury. Zawsze dostawała gwałcicieli albo ludzi którzy krzywdzili innych w okropny sposób dlatego nigdy nie żałowała im  bólu. Na koniec filmu powiedziała słowa które każdy z oglądających zapamiętał i obiecał sobie że pomoże jej w tym co planuje.




Powiedzcie mi  czy scena z filmu dobrze oddawała to co miała oddać czy raczej nie powinnam pisać takiej sceny. Po za tym dziękuje za gwiazdki komentarze i przepraszam że tak długo nie było rozdziału ale miałam brak weny, więc wolałam poczekać niż pisać na siłę.

                                                                                                                                                                                        Buziaki autorka

  





Continue Reading

You'll Also Like

2.7K 260 20
Strach. Strach o siebie? Nie, o bliskich. Co się może stać? Wszystko. Przecież to tylko sny. Jesteś pewien? A powinienem wątpić? Zdecydowanie. Dlacz...
18.8K 1.4K 28
Clary w wypadku zapadła w śpiączkę. Spała tak przez rok i dwa miesiące. Nie pamięta prawie niczego po śmierci jej mamy. Jak teraz poradzi sobie w now...
2.3M 142K 55
''Martwe serce kocha najmocniej'' ⚠ SCENY EROTYCZNE, PRZEKLEŃSTWA, PRZEMOC.
532K 20.2K 35
Nigdy nie zastanawiałam się głębiej nad tym jak funkcjonuje świat, w którym żyjemy oraz jakie skrywa tajemnice. Do pewnego momentu... Nasz świat pod...