Fedemila - Dlaczego Byłeś inn...

By mechi_lambrexx1111

12.5K 615 165

💎Dwa różne charaktery. Dwa takie same marzenia. 💎 Na początku oboje nie przepadają za sobą. Jedna chwila zb... More

#1
#2
#3
#4 Dlaczego byłeś inny ?
#5
#6
#7
#8
#9
#10
Zwiastun ♥
15 faktów o mnie
#11
#12 Zakończenie Studia
#13
#14
Informacja
Informacja #2
#15
#16
#17
#18
#19 Wróciłam !
#20
#21
#22 Ostatnia randka
#23
#24
#26 Ja i Federico jesteśmy...
Epilog

#25 Nowy cel w życiu

235 14 5
By mechi_lambrexx1111

Ah, piękne Buenos Aires. Pogoda tego dnia była cudowna. Narzuciłam na łóżko narzutę i przebrałam się w strój sportowy. Zeszłam na dół. Wszystko było takie same. Każdy zachowywał się w taki sam sposób jak zawsze. Pewnie Violetta powiedziałam już wszystko co zaszło we Włoszech, dlatego nie próbują ze mną rozmawiać. Może i dobrze, bo zaoszczędzę sobie bólu.

Wyszłam z domu i zaczęłam biec, w międzyczasie słuchając muzyki przez słuchawki do uszu. Moja playlista jest do kitu. Większość piosenek, które się w niej znajdują, zgrał mi Federico. Czasami wspólnie słuchaliśmy ich czy śpiewaliśmy. W tym momencie nadają się tylko do usunięcia. Biegając zorientowałam się, że jestem na ulicy, na której mieszka moja przyjaciółka. Może los chce, abym spotkała się z Naty ? Tak też zrobiłam. Ustałam przed dużymi drzwiami i wcisnęłam guzik od dzwonka. Otworzył mi chłopak z czapką na głowie. Chociaż niektórym udaję się pozostać w związku.

- Ludmiła ? - zdziwił się moją obecnością - hej.

-Cześć Maxi. Natalia w domu - spytałam choć wiedziałam, że jest. To logiczne.

-Tak, wejdź - zaprosił mnie do środka. Na kanapie siedziała kruczowłosa dziewczyna. Nie widziałam jej dobre 2 miesiące. Znowu zaniedbałam naszą przyjaźń.

-Hej Lu - wstała i poczłapała w moją stronę. Przywitała mnie mocnym uściskiem i zaprosiła do salonu. Maxi ulotnił się do ich sypialni, a ja zostałam z moją przyjaciółką i zaczęłyśmy rozmawiać.

-Widzę, że układa Ci się z Maxim ? Tak się cieszę, że jesteś szczęśliwa - podarowałam jej szczery uśmiech. Naty zasługuję na wszystko co dobre. Była wierną i wspaniałą przyjaciółką. Wierzyła we mnie i pomagała na każdym kroku. Ja nie byłam dobrą osobą, a co dopiero kimś bliskim, chociaż nigdy nie chciałam dla niej źle.

-Tak, jest wspaniale. Jak widzisz razem mieszkamy. Już na stałe - uśmiechnęła się - A Ty ? Masz zamiar zamieszkać z Federico ?

- Em..ja i Federico nie jesteśmy już razem. - przekazałam jej tę informacją z trudnością. Wielka gula znajdowała się w moim gardle. Jego imię było dla mnie jak poparzenie i cios w serce. Minęły dwa dni odkąd wróciłam do domu. Właśnie, muszę zakończyć ten związek, który tak na prawdę zakończył się miesiąc temu.

-Tak mi przykro Lu. Nie pomyślałbym, że kiedykolwiek nie będziecie razem. - złapała za moją dłoń. Byłam wdzięczna za jej wsparcie. - To ja zaparzę kawę i wszystko mi opowiesz. Pozbędziesz się wreszcie tym smutnych myśli. - W taki sposób Naty ratowała ludzi.


Gdy kawa była już do picia, wzięłam łyk. Wszystko coś w sobie tłumiłam, spłynęło. Wreszcie miałam lekkie serce.

-Pamiętasz jak moje marzenia zostały zrujnowane - spytałam przyjaciółki.

-Pamiętam - odpowiedziała, gdy kierowałyśmy się w stronę ogródka.

- Teraz nie mam nic w czym mogłabym się zatracić. Chciałabym robić to co kocham - powiedziałam. To była kolejna sprawa, która zaprzątała moje myśli.

- Czekaj, co lubisz robić ? - To było banalne pytanie, lecz aby na nie odpowiedzieć trzeba było znać odpowiedź, której nie miałam.

-Nie wiem. Śpiewać - odpowiedziałam jej to co było oczywiste.

-Ok, ale pytam o coś innego. Zamknij oczy - Wtedy siedziałyśmy już w ogródku na leżakach. - W ciszy zastanów się co tak naprawdę kochasz. Oczywiście oprócz śpiewania - Tak jak Naty podyktowała, tak zrobiłam. Zamknęłam powieki i oddałam się moim myślom . Wtedy wpadłam na znakomity pomysł. Moim kolejnym, cudownych marzenie był...

-Taniec - Naty wtedy zaczęła cieszyć się razem ze mną. Właśnie znalazłyśmy mój kolejny cel w życiu.

- Cudownie - znów zaczęłyśmy cieszyć się jak dzieci.

-Otworzę własną szkołę tańca i ty mi pomożesz. To będzie nasza szkoła tańca. Zgadzasz się - spytałam z błagalną nutą w głosie.

-Myślę, że tak. Porozmawiam o tym z Maxim i dam Ci znać wieczorem.

Tym razem coś dłuższego, nareszcie.
Prawdopodobnie następny rozdział będzie ostatni :c 😔

Continue Reading

You'll Also Like

9.7K 983 25
"Do cholery jasnej miałeś nigdzie nie wychodzić!", krzyknął przez co młodszy wzdrygnął się spuszczając wzrok. "J-ja tylko-", starszy mu przerwał, "co...
917K 101K 123
Wiele było pięknych kobiet. Miał je wszystkie. Miał, władał, posiadał. Złoto, jedwab, diament, stal. Śpiew słowika. Wiele oczu go widziało. Wszystk...
73.9K 1.7K 62
jest to opowieść o tym jak Hailie trafia do braci jak ma 3 latka.Vincent opiekuje się nią jak córką,nawet kazał Willowi zająć się pracą.jeśli chcesz...
17.6K 1.4K 42
🧡Harry Potter ma wygląd po Jamesie i oczy po Lily, ma dwójkę wspaniałych przyjaciół, talent do pakowania się w kłopoty i... starszą siostrę. 🧡Rosem...