Epilog

336 17 6
                                    

To dziś. Otwarcie naszej szkoły tanecznej. Wszystko jest przygotowane: umeblowanie, sale, wybrani nauczyciele, zapisani uczniowie. Już jutro od 9 zaczynają się pierwsze zajęcia. Nie mogę się doczekać. A teraz jestem na imprezie z okazji jutrzejszego otwarcia. Zaprosiliśmy wszystkich dawnych znajomych ze Studia oraz Germana i moją mamę. Impreza odbywała się w klubie karaoke. Co chwila ktoś śpiewał nasze dawne piosenki.
-Zapisałem nas na karaoke - podszedł do mnie Federico.

-Nie no co Ty - powiedziałam popijając sokiem.

-Tylko raz, proszę.

-Dobrze - uśmiechnęłam się.

-Na scenę zapraszamy Ludmiłe i Federico - powiedział prowadzący. Weszliśmy na scenę, a na całej sali była cisza. Wszyscy zgromadzeni patrzyli się na nas. Dostaliśmy mikrofony i została włączona melodia. Śpiewaliśmy piosenkę, którą razem napisaliśmy. Po naszym występie wszyscy klaskali, a ja czułam się jak kiedyś.

***

- Ludmiła - podszedł do mnie Federico, gdy siedziałam przy stole. - Mogę usiąść?

-Tak, pewnie - Chłopak usiadł i wręczył mi kopertę. Otworzyłam ją i nie mogłam uwierzyć. Podarował mi gwiazdę.

-Dziś są Twoje urodziny. Musiałem podarować Ci coś niezwykłego.

-Fede, nie wiem co powiedzieć - brakowało mi słów

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Fede, nie wiem co powiedzieć - brakowało mi słów. - Dziękuję - przytuliłam go.

-Chciałbym zaprosić Cię dziś wieczorem na kolację - zaproponował.

-Nie wiem czy to dobry pomysł.

-Proszę - spojrzał w moje oczy.

-Dobrze - przekonał mnie.

***

Stresowałam się tą kolacją. Nie chciałam, aby próbował znów do mnie wracać. To nie tak, że go nie kocham. Kocham go bardzo mocno, ale nie umiem znów z nim być po całej tej sprawie. 

Gdy zobaczyłam te gwiezdziste niebo, oniemiałam.
-Widzisz tą najjaśniejszą gwiazdę - spytał, a ja przytaknęłam. - To właśnie ta gwiazda, którą Ci podarowałem. Nazywa sie Ludmiła. Nazwałem ją Twoim imieniem, ponieważ Ty jesteś dla mnie najjaśniejsza. Kocham Cię- spojrzał w moje oczy. - Przepraszam Cię za wszystko. Chciałbym, abyśmy znów mogli być razem..

Wiem, że trzymałam się swojego planu. Oboje w ostatnim czasie dużo przeszliśmy, ale oboje zrozumieliśmy swój błąd. Kochamy się, a to najważniejsze. Nie odpowiedziałam mu tylko popatrzylam na niego, a on już znał odpowiedź. Pocałowaliśmy.

Teraz jesteśmy już razem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Teraz jesteśmy już razem. Nic, ani nikt nas nie rozdzieli, ponieważ nasza miłość jest wielka.

 Nic, ani nikt nas nie rozdzieli, ponieważ nasza miłość jest wielka

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


***

Ta historia dobiegła końca. Na prawdę fajnie pisało mi się to opowiadanie. Było ciężko. Czasami nie potrafiłam nic napisać, ale udało mi się dokończyć.
Mam nadzieję, że podobała Wam się moją "książka".
Myślę, aby coś jeszcze napisać. Ja jestem chętna, ale nie wiem jak Wy ? W sumie mam mały pomysł, który narodził mi się w głowie jakiś czas temu. Czekam na komentarze.
Co myslicie o opowiadaniu ?

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Aug 21, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Fedemila - Dlaczego Byłeś inny ? Where stories live. Discover now