Wariatka

By xxZajoxx

273K 11.8K 832

Cześć, to ja - Suzan Grays. Niby zwykła nastolatka, niby taka jak wszystkie. Poznajcie moją historię i przeko... More

Opis
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22
23.
24.
25.
26.
27.
28.
30.
31.
Epilog
Nowa Książka

29.

4.9K 257 10
By xxZajoxx

Obudziłam się o 7:02, słuchawki leżały na szafce nocnej obok telefonu. Pewnie Leon je tam położył. Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy. Za oknem świeciło słońce, więc wyjełam z szafy szarą bluzkę z napisem i czarne spodenki z ćwiekami.

Weszłam do łazieni i wziełam szybki prysznic i założyłam przygotowane ubrania. Wyszłam z pomieszczenia i udałam się na dół do kuchni. Chłopaków nie było, jedynie na lodówve wisiała kartka:

Dzisiaj, 16:00 zbiórka na siłowni. Suzan, my jedziemy teraz do bazy głównej, a ty jedź do szkoły.
                                                 Chłopaki ♡

Przeczytałam ją na głos. Wziełam z lodówki jogurt naturalny i dosypałam do niego płatki kukurydziane. Zjadłam posiłek i poszłam umyć zęby. Wziełam torbę wsadziłam do niej wszystkie potrzebne rzeczy. Założyłm czarne coversy i zeszłam do garażu. Otworzyłam moje audi włożyłam kluczyki do stacyjki, zapiełam pas, właćzyłam radio i wyjechałam z garażu. Wjechałam na drogę główną i ruszułam pod szkołę. Po chwili byłam na miejscu. Zaparkowałam na parkingu i wysiadłam z samochodu. Ruszyłam w stronę drzwi wejściowych. Przeszłam przez nie i odrazu zobaczyłam moją przyjaciółkę. Rzuciłam się na nią, a ona na mnie.

- Hejka, co tam? - zapytałam?

- Hejka, a dobrze a u cb? - odpowiedziała.

- Też, w czwartek jedziesz ze mną do sklepu i nie idziemy do szkoły bo muszę załatwić parę spraw.

- Dobra, a co to za wielka okazja?

- Dowiesz się wszystkiego w czwartek.

- No spoko, ale czuje że to grubsza sprawa.

- Nie, nie przesadzaj

- Nie przesadzam, a teraz choć bo babka od matmy będzie miała ból dupy, że się spóźniłyśmy - powiedziała Zara i ruszyłyśmy w stronę sali. Po chwili zadzwonił dzwonek i przyszła nauczycielka. Wpuściła nas do sali i zaczeła prowadzić lekcje. Po matmie miałyśmy dwie godzinu wuefu, angielski i dwa polski. Lekcje skończyłyśmy przed 14:00. Odwiozłam Zarę do domu i ruszyłam w stronę mojego. Po chwili byłam na miejscu. Zaparkowałam samochud i weszłam do domu. Miałam jescze dwie godziny do treningu, więc wyziełam smycz i zapiełam na nią Dżinę. Wyszłam na długi spacer i poszłyśmy do patku dla psów. Dżina sobie pobiegała  i po czterdziestu minutach wróciłam do domu. W kuchni siedział Justi i Kevin. Rozmawiali o czymś. Podeszłam do nich i przywitałam się z nimi.

- Hejka - powiedziałam przytulając każdego.
- Hej - odpowiedział Kevin

- Siema - odrzekł Justin

- Jest coś do jedzenia? - zapytałam

- W lodówce jest kurczak w panierce więc jak chcesz to możesz sobie odgrzać  - rzekł Justin

- Dobra, dzięki - odrzekłam i otworzyłam lodówkę. Wyjełam z niej kurczaka i resztkę ryżu, wyjełam talerz z szafki i nałorzyłam sobie obiad na talerz. Odgrzałam obiad w mikrofali, wziełam sobie butelkę Coca Coli i poszłam do pokoju. Zjadłam posiłek przeglądając facebook'a. Spojrzałam na godzinę. Była 15:14 zostało mi jeszcze niecałe piędziesiąt minut więc ponagrywałam snapy, przebrałam się w strój sportowy, dodałam zdjęcie na facebooka i przejrzałam instagrama. Spojrzałam ponownie na zegarek - 15:53. Odłożyłam telefon na biurko i zeszłam na dół. Wziełam wodę do picia i zeszłam do garażu. Weszłam do windy i zjechałam do sali treningowej.

Continue Reading

You'll Also Like

4.4M 173K 62
POPRAWIONE ROZDZIAŁY 5/56 - Nienawidzę, gdy palisz - wyznał, a ja przewróciłam oczami. - Każdy czasem musi - wzruszyłam ramionami. - Nienawidzę pat...
16.7M 88.2K 7
~I podpalę nawet piekło, aby tylko znów znaleźć się w twoich ramionach~ Druga część trylogii "Hell". __________ © Pizgacz, 2018/2019
262K 8.9K 42
Nastoletnia dziewczyna imieniem Rose zmienia się całkowicie przez kilka sytuacji z przeszłości. Dla tych, którzy jej nie znają, wydaję się bezuczucio...