Witam ^-^
Zapraszam na rozpoczęcie drugiej części moich opowiadań :)
Z dedykacją dla @Unbreakable_woman Coś specjalnie dla Ciebie :*
Minęły dwa miesiące od naszego związku. Wszystko układa się doskonale. Codziennie rano przychodzi po mnie i razem idziemy do Studia. Naty na początku była zazdrosna. Było jej przykro, że jej rola została jej odebrana. Wybaczyła mi to od razu, gdy zaczęłam mówić jak bardzo jest dla mnie ważna. Byliśmy dwa razy na podwójnych randkach. Ja, Federico, Natalia i Maxi. Pierwsza randka odbyła się na kręglach, a na drugą poszliśmy do kina. W czasie związku z Fede nie zaniedbałam mojej przyjaciółki. Tak jak kiedyś, spotykałyśmy się kilka razy w tygodniu, chodziłyśmy na zakupy, nocowałyśmy do siebie...
Jeśli chodzi o Studio, to właśnie jutro jest zakończenie roku. To był cudowny rok. Między semestrami odbyła się krótka trasa koncertowa. Koncerty odbywały się w Ameryce Południowej - Argentyna, Chile, Brazylia, Peru oraz w Europie - Hiszpanii, Włoszech, Polsce, Niemczech, Francji. Było cudownie. Tyle zwiedziliśmy... Poznaliśmy wiele kultur, zabytków i przede wszystkim naszych wiernych fanów.
Teraz siedzę na łóżku i przeglądam wszystkie zdjęcia z wyjazdu:
Cudowne pamiątki. W trakcie trasy zakolegowałyśmy się z Camillą. Jest szaloną i kochaną osóbką. Teraz trzymamy się razem.
Oglądając zdjęcia dostałam wiadomość..:
"Cześć kochanie :* Moglibyśmy się dziś spotkać ? Może randka ?"
"Cześć ♥ Jasne. O której ?"
"18 Ci pasuję ?"
"Tak :D"
"Do zobaczenia kochanie :* ♥"
"♥"
Na mojej twarzy zagościł uśmiech. Była 16, więc zaczęłam się szykować.
Otworzyłam szafę. Zastanawiałam się przez dobre 5 minut. Wyjęłam kilka sukienek. Ostatecznie wybrałam bordową sukienkę z długimi rękawami. Wyprasowałam ją i powiesiłam na wieszaku. Podeszłam do toaletki i zajrzałam do pudełka. Wyjęłam z niego złoty naszyjnik z serduszkiem, którego dostałam od Federico na urodziny oraz czarną, sznurkową bransoletkę. Następnie zrobiłam makijaż, który wyglądał tak:
Założyłam sukienkę, naszyjnik, bransoletkę i rozpuściłam włosy. Weszłam do łazienki. Na głowię miałam blond fale. Psiknęłam się moimi ulubionymi perfumami i zeszłam na dół zabierając ze sobą telefon. Na dole, w korytarzu założyłam beżowe szpilki. Efekt wyglądał następująco:
Wybiła 18. Usłyszałam pukanie do drzwi. Przede mną stał Federico ubrany w białe spodnie i kremową koszulę w czarne wzorki. Wyglądał oszałamiająco.
- Wyglądasz...pięknie - powiedział na co się uśmiechnęłam.
***
Pierwszy rozdział drugiej części :D
I jak ?
Przepraszam za dużą ilość zdjęć :p