Rodzina Monet-Haili zna już B...

By kociarak

48.3K 1.5K 839

A co gdyby, Haili znała bliźniaków? Co gdyby, Shane wiedział o jej zabużeniach i problemach psychicznych, któ... More

1 Chat i rozmowa.
2 Wy się znacie?
3 Impreza
4 Ustatkowany Shane.
5 Adrien
6 ... A Tony zabrał mnie na tatuaż
7Alex
8 Urodziny
9 Nienawidzę was!
10 To był sen?
11 Dom
12 Przygotowania
13Raz dwa trzy, kurwa cztery...
14 Karaiby
15 Hailie...
16 Niespodziewany gosć
17 Gra
18 problemy
19 Sekrety
INFO💥
20 Rozmowa
21 Skoczyła z balkonu
22 Shut up
24 Mett you att the graveyard
25 Przykro nam.
26 Kocham cię
Nominacja
27 pięć serc
info

23

1.1K 56 15
By kociarak

- Dobra... to... - westchnęłam. - powiedziała bym Ci że jest chujowo ale jak powiem że jest chujowo to zaczniesz mnie wypytywać dlaczego jest chujowo. A ja zwyczajnie nie umiem powiedzieć dlaczego jest chujowo dlatego mówię że jest dobrze.

-Rozumiem cię Hailie. Nie umiesz wymienić powodu ale czujesz się do dupy?-zapytala i popatrzyła na mnie.

-Tak... tak strasznie - westchnęłam a Ciocia wzięła mnie w objęcia.

-Wiem jak to jest. Zresztą nie tylko ja. Prawie każdy w tym domu wie co to znaczy. Więc możesz być pewna że nikt cię nie wyśmieje jeśli podejdziesz i zapytasz o pomoc. - uśmiechnęła się do mnie. - A o co chodzi z tymi narkotykami? - westchnęłam na wspomnienie o narkotykach. Popatrzyłam jej w oczy.

-No po prostu czasami wezmę kreskę ale to rzadko tak tylko by zapomnieć.

-Nie rób tak Hailie. To jest złe.

-Postaram się - uśmiechnęłam się do niej..

Razem z ciocią zrobiłyśmy sobie pogaduchy aż do 1 w nocy. Potem rozeszliśmy się do swoich pokoi. Weszłam do mojego i Alexa pokoju i zobaczyłam śpią

Czego chłopaka. Światło księżyca pięknie padało na jego twarz. Wyglądał uroczo. Położyłam się obok a on nie świadomie przyciągnął mnie do siebie I powiedział.

-Kocham cię Hailie.

Uśmiechnęłam się do siebie i usnęłam.

***

Rano gdy wstałam Alexa już nie było czyli pewnie jest już na dole więc tam też się skierowałam. Zeszłam po schodach i tam znowu prawie się wywaliłam. To już chyba moja tradycja. Weszłam do kuchni gdzie był Alex i Dylan gdy tylko mnie zobaczyli przerwali rozmowę. Zmierzyli mnie od góry do dołu gdy nalewałam sobie wody.

-No co - westchnęłam 

-Nic - powiedział Dylan.- co chcesz na śniadanie?

-Nie wiem. Nie jestem głodna. 

-Hailie - zraził mnie zimnym spojrzeniem Alex. Takiego spojrzenia w jego wydaniu jeszcze nigdy nie dostałam. 

-Kanapki będą git. -powiedziałam po czym usiadłam przy blacie. bardziej się na nim położyłam.

Cierpliwie czekałam na moje kanapki które robił Dyl. Pod nosem śmiałam się z tego jak niezdarnie posługuje się nożem. Po jakichś 10min czekania dostałam swoje jedzenie do którego musiałam się zmusza. Moja walka trwała chyba z godzinę. TAK. Na zjedzenie dwóch kanapek potrzebowałam godzinę. Nic nie poradzę. Widziałam że Dylan i Alex byli ze mnie strasznie dumni. A czy ja byłam dumna z siebie? Nie nadal uważałam że jestem gruba i są to kalorie. 

Po zjedzeniu poszłam znowu na górę by się ogarnąć. Poranna pielęgnacja same nudy. W ful makijażu i moich ulubionych za dużych ciuchach. Gdyby zobaczyła mnie mama pewnie powiedziała by coś w stylu że wyglądam jak worek na ziemniaki ale taki ładny worek. Zawsze się z tego śmiałam bo mówiła że jak była w moim wieku to też luźno się ubierała.  

Ponownie zeszłam do salonu w którym byli staruszkowie czyli wszyscy po za św. trójcą i Alexem. Kurde i co ja będę z nimi robić? Usiadłam obok Willa tylko po to by móc się do niego przytulić. Było to coś co kochałam robić. Jestem pewna że Will miał specjalny przedmiot na studiach jak przytulać innych by czuli się przy nim bezpiecznie. 

-Gdzie chłopaki?- zapytałam i popatrzyłam na wszystkich czekając aż ktoś łaskawie mi odpowie. 

-Poszli na siłownie. Pewnie za szybko nie wrócą - powiedział Cam. 

-Nic mi rano nie mówili też bym poszła - narzekałam. 

Wyjęłam telefon by zobaczyć czy nie mam jakichś powiadomień od nich i faktycznie było na naszej grupie kilka powiadomień 

Młodzi i piękni 

D- @Hailie Monet my idziemy na siłkę więc zostajesz ze starymi 

T- Masz być grzeczną dziewczynką i nie dokuczać.

A-Wrócimy na obiad. Nie martw się buziaki

Ja- JEBCIE SIĘ KURWA TEŻ CHCIAŁAM IŚĆ ZA TO NIE DOSTANIECIE LODÓW!!!!

A - Ale kochanie...  z braćmi to tak nie wypada

H- KURWA Z ZAMRAŻARKI BO TATA KUPIŁ!!!!!!! JESTEŚCIE IDIOTAMI

Oficjalnie żyłam z idiotami. Nie z zboczonymi idiotami. westchnęłam i poszłam na plaże na której spotkałam dziewczynę nie zwróciłam na nią zbytnio uwagi bo każdy może tu przyjść. Słuchałam muzyki i się nudziłam. Widziałam że dziewczyna wstaje z pisaku myślałam że idzie do domu ale ona podeszła do mnie i usiadła obok. 

-Hej ty jesteś siostrą braci Monet? 

-Tak a czemu? 

-Jestem Martina. Czy możemy porozmawiać na temat twojego brata? 

-Którego? - westchnęłam. - wiesz dużo ich mam....

-Dylana... 

-No co z nim? -z zapytałam zdziwiona. 

-Proszę nie odrzucaj go- powiedziała. Zdziwiłam się. - wiesz on naprawdę chce ci pomóc. Wiesz może ma problemy z emocjami przez wydarzenia z przeszłości ale to naprawdę dobry chłopak...

-Jakie wydarzenie z przeszłości? Nic mi nie mówił.

-Zapytaj go. pewnie ci o wszystkim powie. 

-Dobrze tak zrobię- miałam pytać o kolejną rzecz ale wtedy na plaże wbiegli chłopaki.

-Hailie! - słyszałam krzyczącego Shana który biegł w moją stronę. A już po chwili dusił mnie w swoim mocnym uścisku. to samo zrobili tony i Aalex ale Dylan faktycznie trzymał sie na uboczu. 

Przewróciłam oczami i uznałam że to ja zrobię pierwszy krok wstałam z piasku i podeszłam do dużego i po prostu go przytuliłam. Tak samo jak robił to Shana czy Alex czyli niespodziewanie. Chłopak przytulił mnie a ja chyba po raz 3 poczułam jego mocny uścisk. Jednak przytulas Dylana to przytulas Dylana taki mocny i możesz się czuć bezpiecznie. 

-Możemy porozmawiać? - zapytałam go. To pytanie trochę go zdziwiło co dało się wyczytać 

-Tak pewnie - powiedział zszokowany. 

Złapałam go za rękę i zaczęliśmy iść w stronę domu widziałam że chłopak jest zszokowany ale co mu poradzę ja chce tylko pogadać. Nic w tym złego.

weszliśmy do salonu gdzie zostali tylko nasi ojcowie. Znaczy nasz ojciec i wujek Ethan. 

-Japierdole i to jest rodzeństwo - pokazał na nas wujek. 

-Z tego co mi wiadomo to tak - powiedział Cam. 

-Co? - zapytałam. 

-Jesteś taka mała przy Dylanie a to tylko dwa lata różnicy - westchnął Ethan. Popatrzyłam na brata i faktycznie sięgałam mu tylko do ramienia więc musiało to naprawdę wyglądać komicznie. 

-Przesadzasz i jest młodsza o trzy lata - zauważył Dylan. 

-Tak dokładnie - poparłam brata. 

-Dylan zaciąga cię do jedzenia? - popatrzył na nas Cam. 

-Nie idziemy pogadać. - powiedziałam. 

-Boję się - zaśmiał się chłopak. 

Wywróciłam oczami i poszliśmy na górę do mojego pokoju. Usiedliśmy naprzeciwko siebie na łóżku i patrzyłam na niego. Było widać że się stresuje. zaczął nawet drapać skórki wokół paznokci. Walnęłam go w rękę i popatrzyłam mu w oczy. Były piękne. Dużo ładniejsze niż te moje. Widziałam że znowu zaczął się drapać na co mocniej go uderzyłam po rękach. 

-Nie rób tak. Stresujesz się? - zapytałam uśmiechając się.

-Może... 

-Nie masz czym. Jeśli chcesz nie musimy gadać - powiedziałam i na niego popatrzyłam.

-Nie na spokojnie o co chodzi?

____________

OD autorki 

Hejka jak tam u was???

sorki że nie było rozdziałów ale chciałam dokończyć to moje opowiadanie na drugim koncie i pochwalę się dokończyłam jest opublikowane i zakończone więc zapraszam. Musze jeszcze je popoprawiać ale na razie jak dla mnie jest git. 

A tak po za tym jak podobał się rozdział?(pisanie tego na komputerze to dla mnie masakra) 

Zachęcam jak zawsze do zajrzenia na moje drugie konto @Natali_Daniles oraz zachęcam do zostawienia gwiazdki. 

Do następnego <3333

Continue Reading

You'll Also Like

12.2K 118 3
Hailie skończyła 18 lat mama i babka nie miały wypadku samochodowego ojciec Hailie nie upozorował swojej śmierci Hailie w wieku 17 lat poznała Adrian...
64.9K 2.7K 83
A co gdyby Hailie wyprowadziła się w wieku 17 lat od braci pod wpływem konfliktu? I wróciła do swojej grupy przyjaciół z Anglii którzy przeprowadzili...
268K 5K 78
Nieprawdziwa historia Rodziny Monet którą wymyśliłam. Mam nadzieję że wam się spodoba. Okładkę zrobiłam ja
93.8K 4.8K 26
Biedronka i Lidl Czy są to wrogowie, których już nie da się pogodzić? Czy też wręcz przeciwnie? Czy silne uczucie którym jest wzajemna nienawiść...