nie chcesz czytać sceny +18? pomiń całą pierwszą część, tak naprawdę nie wnosi nic do fabuły. ☺ (kogo ja oszukuję? 🙄 wszyscy tu dla nich jesteście. 😂)
lepiej się chyba czyta z muzyką. 🤔Stanął w drzwiach od jej sypialni i oparł się ramieniem o framugę, w dłoni trzymając kubek.
Marinette rozkładała dokoła siebie na łóżku papiery, zdjęcia i akta. Przed sobą miała laptopa z włączonymi wiadomościami, w których mówili o wypadkach.
Podszedł do materacy i podniósł jakąś kartkę z podłogi, która jej spadła. Odłożył ją obok innych.
- Jak praca? - spytał.
- Beznadziejna - odparła.
- Nie pytałem jaka jest, a jak ci idzie.
- W takim razie: beznadziejnie.
- Zły dzień? Miało nie być pracy w domu - był rozbawiony jej zaangażowaniem.
- Wypadek na autostradzie numer A6. Zginęła kobieta, to 21-letnia Alayna Noyer. La PP starają się odkryć przyczynę śmierci.
Kobieta nawet nie podniosła głowy, prowadziła śledztwo odnośnie jej śmierci.
Jej komórka zadzwoniła, a chłopak wrócił korytarzem do kuchni, popijając coś z kubka.
Odebrała jednym ruchem i dotknęła głośnik na ekranie.
- Coraz bardziej mi to śmierdzi, przeglądam właśnie jej papiery ze szpitala psychiatrycznego - powiedział Luka bez przywitania.
- Samobójstwo?
- Nie hamowała, po prostu wbiła się w tą ciężarówkę. Żadnych uszkodzeń technicznych pojazdu nie było. A strażacy nie zrobili nic, żeby jej zaszkodzić.
- Czyli co? Sprawa zamknięta? - wyłączyła tryb głośno mówiący i przyłożyła telefon do ucha, bo jej chłopak pojawił się znowu w drzwiach.
- Dla mnie tak.
-Dobra, muszę kończyć, posiedzę nad tym jeszcze chwilę i idę spać - gdy wypowiadała ostatnie słowo, spojrzała na mężczyznę stojącego w drzwiach i przywołała go głową do siebie.
- Dobranoc, Dupain.
- Dobranoc, Couffaine - odpowiedziała, kiedy blondyn pocałował ją w bark, i rozłączyła się. - Pomóż mi tu posprzątać - zwróciła się do niego.
- Jutro - oplótł ją ramieniem z przodu i położył pod sobą, całując w dalszy obojczyk. - Przygotowałem coś na jutro - kolejny pocałunek nad piersią. - U mnie - i jeszcze jeden między nimi. Schodził z nimi coraz niżej, aż dotarł do sznurków od jego dresów. - Masz gumki?
- Cholera, zapomniałam! - wykrzyknęła.
Zaśmiał się i wyciągnął w jej stronę dłoń, trzymającą ofoliowaną prezerwatywę w dwóch palcach, tak, jak się trzyma papierosa.
- Otwórz ją - wrócił na górę, całując ją w usta.
Rozerwała folię i przekazała mu kondoma. Ukląkł na łóżku, rozstawiając kolana po obu stronach jej nóg i włożył go do spodni, w których miał już namiot, po czym zdjął koszulkę i powiedział:
YOU ARE READING
La Patte 🔞 || Miraculous
RandomW lesie nieopodal Paryża dokonano makabrycznego odkrycia: nagie, związane sznurem zwłoki mężczyzny, ułożone w nienaturalnej pozycji, z kocią łapą niedaleko okolic intymnych. Po pewnym czasie dochodzi do kolejnych morderstw w okolicy. Para detektywów...