W zeszłym roku zaprezentowałam kilka utworów dotyczących austriackiego świątecznego demona Krampusa. Jak się okazało, było to zaledwie liźnięcie tematu...
Początek brzmi niemal jakby to James Hetfield śpiewał *^*
Albumy na dziś:
Goście od utworu powyżej są odpowiedzialni również za album Hanukkah Gone Metal. A że to żydowskie święto na dobrą sprawę wypada blisko Bożego Narodzenia (w zasadzie chyba dzisiaj się zaczyna pierwszy dzień z ośmiu z tego co pamiętam), to czemu by tego nie uwzględniać?
Chwilowy powrót do wątku krampusowego:
A Very P86 Christmas, album grupy Project 86, to chyba jedno z najciekawszych moich odkryć w tegorocznej edycji WspzLC (zabrzmiało to jak bym prowadziła wieloletnią, profesjonalną audycję xD). W utworach z tego krążka czuć świetny, mroczny vibe, szczególnie w dwóch pierwszych pozycjach. A nie zapominajmy, że to wciąż płyta świąteczna.
Kolejna płyta zawiera (prócz jednego wyjątku) covery tradycyjnych anglosaskich "kolęd", w wersji , a jakże, metalowej w wykonaniu ponad 10 niezbyt popularnych (co nie znaczy, iż słabych) wykonawców.
A na sam koniec 2 albumy Erlösung, Christmas Ist Krieg oraz Satan In Disguise (ciekawostka: ponoć istnieje inny artysta/zespół o tej nazwie, aczkolwiek oprócz opisu odmiennej dyskografii nie znalazłam żadnego dowodu na jego istnienie)
Jakby co jestem otwarta na wasze sugestie :)
Kolejna część jeszcze dziś, bo ta krótka była.
YOU ARE READING
Mój Kochany Śmietnik
Random... czyli głównie nominacje i pierdolenie o rocku/metalu, czasami fanarty dla @Dusigrosz