15// Losowanie

1K 51 18
                                    


Minęło kilka dni od mniemanego zdarzenia. Przez cały ten czas nie byłam ani razu w szkole, Lydia wysyłała mi notatki z lekcji na maila. Co wieczór rozmawiałyśmy o tym, co dzieje się w szkole podczas mojej nieobecności i naprawdę dużo się dowiedziałam. One Direction miało przyjechać już jutro! Mimo tego, że okropnie za wszystkimi tęskniłam i chciałam i wszystkich jak najszybciej zobaczyć, w domu trzymała mnie jedna rzecz... Nie chciałam, po tym wszystkim patrzeć mu w oczy... Chyba każdy zrozumiał o kogo mi chodzi. Nie jest to chyba, aż tak trudne do pojęcia. Moje życie bez Stilesa Stilinskiego, bo o nim mowa,było o wiele spokojniejsze. Nie powiem, że ciekawsze bo okropnie bym skłamała... Cholernie mi go brakowało, aczkolwiek powoli przyzwyczajałam się do jego nieobecności u mojego boku. Moje serce za każdym razem, gdy o nim myślałam, waliło jak szalone, ale po czasie doszło do mnie, że muszę o nim zapomnieć. Wybrał Malie inie mam w tej sytuacji nic do gadania. Muszę zapomnieć.

Moja siostra kilka razy próbowała zachęcić mnie do wyjścia z domu. Podawała różne argumenty, ale ja jej nie słuchałam. Całymi dniami siedziałam, to w książkach, to oglądając filmy. Moja całodniowa rutyna wyglądała tak:

1. wstać i się ubrać


2. zjeść śniadanie, a potem umyć zęby


3. włączyć komputer i oglądnąć film


4. wziąć się za sprzątnie pokoju ( choć nie zawsze mi to wychodziło)


5. pouczyć się


6. poćwiczyć


7. umyć się


8. zjeść kolacje


9. oglądnąć film lub serial


10. pójść spać

Tak wyglądało wtedy moje życie. W zaledwie 10punktach, zmieściłam moją całodniową rutynę. Żyło mi się wspaniale, niczym się nie przejmowałam, nie musiałam patrzeć na szczęśliwie zakochane pary w szkole ,obściskując się w każdym kącie korytarza szkolnego. Zbierało mi się na wymioty jak je widziałam. PO. CO. PO CO TO ROBICIE, HM?! Chcecie jeszcze bardziej zdołować nieszczęśliwie zakochanych singli?

Pewnego dnia jednak moja siostra wbiegła do mojego pokoju i krzyknęła.

- Jutro idziesz do szkoły.

- Ale...

- Ja się ciebie o zdanie nie pytam – przerwała mi Clary szybko. Ja natomiast szybko ucichłam i słucham dalszej wypowiedzi. - Jutro pojawi się w szkole One Direction.

- To akurat wiem. I co w związku z tym? Nie mam ocho...

- CICHO- przerwała mi znowu.- Idziesz – powiedziała stanowczo i wyszła z mojego pokoju. Ja natomiast siedziałam jak wryta , w łóżku bez ruchu, przy włączonym komputerze i założonych słuchawkach. Nie umiałam pojąć co się właśnie stało. Jednak tak jak powiedziała, poszłam następnego dnia do szkoły. Ubrana byłam co najmniej cudownie (skromność moja nie zna granic). Wiedziałam bowiem, że już dzisiaj przybędzie do nas zespół One Direction. Podchodząc do szafki zauważyłam Lydie.Zawołałam ją, a ta natychmiast podbiegła i mocno mnie przytuliła.

I love you...// Stiles Stilinski 🥍 (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz