J - To dzwoń. Tylko mam jeszcze jedno pytanie, gdzie chcesz jechać?
E - Mi to obojętnie.
*Rozmowa telefoniczna z Stalkerka v2 🕵❤*
V - Halo?
E - Siemano stara, zgadnij jaki cwel zawitał do naszego domu.
V - Serio kurwa tu przyjechał?! Japierdole!!! Czy on nie rozumie, że my go nie lubimy? No przynajmniej ja i Alison go nie lubimy, bo ty to z nim na randkę poszłaś. - powiedziała i zaśmiała się.
E - Fuj, weź mi nawet nie przypominaj o tym. To nawet nie była randka, a nawet jak by się coś Danielowi ubzdurało, że jednak była, to w chuj nie udana, bo od razu z pod mojego domu pojechaliśmy do szpitala.
V - A no faktycznie. Dobra ja kończę idę wyjaśnić tego cwela.
E - Nie, nie idź. Też chce przy tym być. Więc jak wrócę to go wyjaśnimy.
V - To ty nie jesteś w domu? Myślałam, że już wróciłaś.
E - No wróciłam, ale przed chwilą pojechałam gdzieś z Jaden'em.
V - Uuu, czyżby randeczka? - gdy to powiedziała usłyszałam głos Josh'a w słuchawce.
Jo - Kto jest na randeczce?
V - Emilly i Jaden.
B - Hosslerek zdradza dziewczynę?! Uuu nie ładnie Jaden, nie ładnie.
E - Japierdole idioci to nie jest żadna randka.
Jo - Tak, tak mów co chcesz, ale ja i tak wiem lepiej. A teraz daj Jaden'a do telefonu.
E - Nie dam ci go, bo prowadzi.
Jo – Uuu, jak się troszczy. To przełącz na głośno mówiący.
E - Ugh... No dobra. Już.
Jo - Siema Hossler.
J - Siema Richards. Czego chcesz?
Jo - Dlaczego mi nie powiedziałeś, że idziesz z Emilly na randkę? Jak mogłeś, myślałem, że się przyjaźnimy. A przyjaciele mówią sobie wszystko.
J - Mordo co ty żeś sobie ubzdurał? Dobrze wiesz, że mam dziewczynę, a to nie jest randka.
B - Pierdol co chcesz, ale my wiemy swoje.
Jo - Dobra dzieci my już wam nie przeszkadzamy, bawcie się dobrze. Narka.
*Połączenie zakończone*
Popatrzyliśmy się na siebie z Jaden'em i zaczęliśmy się śmiać.
E - Co to było?
J - Nie mam pojęcia. Ale tak dla jasności to nie jest randka. - gdy to powiedział, zatrzymał samochód i zobaczyłam, że jesteśmy pod Starbucks'em. Jak tylko wysiedliśmy z samochodu, od razu usłyszałam pisk jakichś dziewczyn. Od razu przybiegły i zaczęły skakać wokół Jaden'a.
D1(Dziewczyna1) - Jaden możemy zdjęcie?
J - Sorry, nie mam teraz czasu. - powiedział, a ja zaśmiałam się z min tych dziewczyn. Popatrzyły się na mnie zabójczym wzrokiem i jedna z nich powiedziała:
D2 - Z czego się śmiejesz lambadziaro?
E - Jak ty mnie nazwałaś?!
D2 - Nie dość, że głupia to na dodatek głucha. - popatrzyłam się na nią z niedowierzaniem i zaczęłam powoli kręcić głową.
J - Dziewczyno weź przestań wyzywać ludzi bez powodu.
D2 - Co Jaden musisz bronić swojej dziwki? Sama nie potrafi? - oj kurwa przegięłaś szmato.
YOU ARE READING
I think I love you // Jaden Hossler
FanfictionI część trylogii "Love" OSTRZEŻENIE! TA KSIĄŻKA TO JEDEN WIELKI CRINGE, ALE SPOKOJNIE BĘDZIE ONA PISANA NA NOWO (MNIEJ CRINGOWYM JĘZYKIEM) Emilly Moon to prawie osiemnastoletnia dziewczyna, której życie pewnego dnia zmieniło się o 180°. Przeprowadza...
ROZDZIAŁ 12
Start from the beginning