I część trylogii "Love"
OSTRZEŻENIE! TA KSIĄŻKA TO JEDEN WIELKI CRINGE, ALE SPOKOJNIE BĘDZIE ONA PISANA NA NOWO (MNIEJ CRINGOWYM JĘZYKIEM)
Emilly Moon to prawie osiemnastoletnia dziewczyna, której życie pewnego dnia zmieniło się o 180°. Przeprowadza...
Jo - Emiii. Emiiiii wstawaaaj. - usłyszałam jak Josh krzyczał do mnie szeptem. Czy ja serio nie mogę się wyspać? Otworzyłam oczy i zobaczyłam jak chłopak kuca przy łóżku i się na mnie patrzy.
E - Czego? - powiedziałam z poranną chrypą w głosie.
Jo - Wstawaaaj.
E - Nie.
Jo - Addison do ciebie przyszła.
E - O kurwa, która godzina? - zapytałam przecierając rękoma oczy.
Jo - 12.49
E - Dobra, powiedz jej, że za 5 minut przyjdę. - chłopak pokiwał głową i wyszedł z pokoju. Ja natomiast próbowałam wydostać się z objęć Jaden'a, bez obudzenia go, co udało mi się po chwili i poszłam do garderoby chłopaka i wyjęłam z walizki jakieś ubrania. Poszłam do łazienki się przebrać. Gdy już byłam ubrana wyglądałam tak:
Hoppsan! Denna bild följer inte våra riktliner för innehåll. Försök att ta bort den eller ladda upp en annan bild för att fortsätta.
Do tego zrobiłam luźnego koczka i po cichu wyszłam z pokoju. Gdy schodziłam po schodach przypomniało mi się, że nie wzięłam telefonu, więc szybko wróciłam po niego. Jak weszłam Jaden wciąż spał wyglądał naprawdę uroczo, więc zrobiłam mu zdjęcie, które oczywiście mu wysłałam.
Do: Rockstar 🎸🎤❤
Hoppsan! Denna bild följer inte våra riktliner för innehåll. Försök att ta bort den eller ladda upp en annan bild för att fortsätta.
Zobacz jak słodko wyglądasz jak śpisz hah.
Po napisaniu wiadomości do chłopaka wyszłam znowu z pokoju i tym razem zeszłam do salonu gdzie siedziała Addison i Bryce, który chyba ją przepraszał. Gdy dziewczyna mnie zobaczyła wstała z kanapy, podeszła do mnie i mnie przytuliła, oczywiście oddałam uścisk.
Ad - Nareszcie przyszłaś. Myślałam, że już z nim tu zwariuje.
E - Spokojnie już jestem - zaśmiałam się, a dziewczyna pociągnęła mnie za rękę i wyprowadziła z domu.
E - Gdzie mnie porywasz?
Ad - Do maczka na śniadanie, bo wiem, że nic nie jadłaś.
E - Ooo Addi, ale ty jesteś kochana. - wsiadłyśmy do samochodu dziewczyny i ruszyłyśmy do restauracji. Gdy już byłyśmy na miejscu, weszłyśmy do budynku i poszłyśmy zamówić. Jak tylko to zrobiłyśmy poszłyśmy do stolika i czekałyśmy na nasze zamówienia.
