Stałem przy mikrofonie, próbując skupić się na słowach piosenki. Zanim jednak zacząłem cokolwiek śpiewać zrezygnowałem.
- To bez sensu Mon, nie znam tej piosenki, nie mam dziś ochoty niczego nagrywać -polozylem kartkę na blacie obok i ubrałem swoją marynarkę, skierowalem się w stronę drzwi wyjściowych.
-Tae, co się z tobą stało chłopie?- mówił zdezorientowany Namjoon, był ewidentnie na mnie zły, ponieważ podobno dawno już ustaliliśmy dzisiejszą datę, jako datę nagrania piosenki.
- Nic, boli mnie głowa. Pójdę do domu.- nie skończyłem
-Przestan palić głupa idioto, co się z tobą dzieje, już wystarczająco się przez Ciebie nawkurwialem. Już raz zmieniłem datę tego nagrania, z Twojego powodu, a dziś przychodzisz i znów masz jakiś problem. Weź się wkoncu w garść! Kolejny raz nie zmienię planów!- wykrzyczal Rm, po czym wziął głęboki wdech, aby się uspokoić i mi nie przywalić. Nie powiem, głupio mi było. Nie wiedziałem że już raz zmieniał plany przeze mnie.
-Przepraszam, Nie wiem co się ze mną dzieje... Ja nawet nie wiem że pisałem z tobą piosenkę, ja już nie potrafię racjonalnie myśleć. Nic nie pamietam- wyrzucilem to z siebie, czując ulgę na sercu. Czułem na sobie twój wzrok Kook i Namjoona, w tym samym momencie. Czułem się jak idiota. Może nie powinienem tego mówić?
Wtedy stało się coś nieoczekiwanego...
Przytuliles mnie, próbując opanować moje negatywne emocje i wyszeptales do ucha "To głupie, Ale ja też nic nie pamietam"
Na początku nie rozumiałem co to znaczy, ani co miałeś na myśli mówiąc, że nic nie pamiętasz...
...
W końcu, po wielu niedogodnościach, udało nam się nagrać moją piosenkę
Na efekt końcowy, trzeba bylo jednak trochę poczekać, Namjoon chciał zgrać ją do kupy, wiadomo dodać różne efekty i może jakiś krótki teledysk ze slajdów zdjęć bądź filmików. Byłem zmęczony, pozegnalem wszystkich i szedłem w stronę domu.
Usłyszałem twoje kroki. Szedles tuż za mną, czekając na moją reakcję. Odwrocilem się, nie patrzyłem już na Ciebie z nienawiścią. Spytalem:
-Jungkook... Co miałeś na myśli, mówiąc że również nic nie pamiętasz?- spojrzalem ci w oczy, analizując w głowie moje słowa, zastanawiałem się czy nie palnąłem nic głupiego.
-Powiedziałeś że, nie pamiętasz niczego, rozumiem że chodziło ci o to że nie pamiętasz niczego z poprzedniego roku?- spytałes, aby upewnić się że mamy to samo na myśli. Przytaknalem na twoje pytanie.
Wytlumaczyles mi wtedy, swój problem, powiedziałeś, że również masz lukę w pamięci, że też nie pamiętasz co działo się w twoim życiu w roku 2019. Wygląda na to, że staliśmy w tym samym punkcie.
CZYTASZ
Who Are You? (Vkook)
RomanceDwoje zakochanych w sobie chłopców. Siódemka wspaniałych przyjaciół. Zbliża się koniec 2019 roku, będzie to już rok od kiedy zakochani są ze sobą. Jednak nic nie potoczy się tak jak powinno. Wkraczając w nowy rok zmieni się wszystko, ich uczucia i ś...
