Akt III Scena III

16 5 0
                                    

Bold Edcer jako Król Olszyn powraca do Ellinei. Staje u jej progu i puka do drzwi. Za plecami skrywa olszynową gałązkę. Wali pięścią do drzwi.

ELLINEA

Któż tam?

KRÓL OLSZYN

Otwórz waćpanna,

odeszłwszy na stronę,

doszedłem do wniosku,

że nadzieje płone.

Nie będzie roztropnym

by z długiej przyjaźni,

czynić morze waśni

oraz miejsce kaźni.

Chciałem dla nowego

życia rozdziału

życzyć narzeczeństwu

dobrego potencjału.

By pewnym mężem,

bogatym był hrabia,

nie takim co o łzy, ale

o uśmiech przyprawia.

Niech weselą się wam

zakochane oczy,

a dom przez was stworzony,

po prostu był uroczym.

ELLINEA

Wzruszyły mnie Boldzie,

naraz twoje słowa!

Przyjechał mój hrabia,

siądź z nami do stoła!

Pocieszona Ellinea otwiera drzwi. Król Olszyn pstryka palcami. Przyczajone driady chwytają mocno Ellineę. Ellinea próżno wyrywa się. Olszyn dmucha Ellinei w twarz. Obezwładniona dziewczyna zasypia.

Król Olszyn wchodzi do chaty i staje na progu izby. Przy ławie zasiada hrabia Telc Fors von Ethr.

Niczego się nie spodziewa. Olszyn przechodząc przez izbę zgarnia nóż ze stołu i staje za hrabią. Delikatnie przesuwa palcami po jego ramieniu.

HRABIA

Ellineo droga,

mimo iżś dobrą żywicielką,

dali tobie talent,

do bycia kusicielką.

KRÓL OLSZYN

Skromna izdebka,

każda pani z takiej rada,

muszę przyznać hrabio,

iż przyjemna ta biesiada.

Hrabia zamiera i powoli odwraca wzrok. Olszyn jednak bez zbędnych zatargów przykłada ostrze do szyi hrabiego. Po chwili czerwień broczy płaszcz, krzesło i posadzkę.

Królestwo OlszynaWo Geschichten leben. Entdecke jetzt