Król Olszyn wychodzi suchy z sadzawki. Zasiada u szczytu nakrytego stołu. Wśród licznych ozdób i zastawy, leżą na nim Khal, Andys i Anae. Król opróżnia jeden z kielichów. Driady usługują mu. Wokół rosną olchy. Król zdejmuje swą tiarę i kładzie na stole.
OLCHY (lamentują)
Nim nastanie godzina,
zmierzch się do ziemi zbliży,
będziemy zabawiać
króla na wieczerzy.
Nim nastanie godzina,
zostanie okruszyna,
będziemy ronić łzy
na cześć Króla Olszyna.
Lament Olch powtarza się w tle. Król wstaje i podchodzi do śpiących dziewic. Całuje w usta Khal, Andys oraz Anae. Żadna z nich nie reaguje na dotyk Olszyna.
KRÓL OLSZYN
Na cóż tobie troski,
na cóż radości przeploty?
Zdejmiemy z ciebie jarzmo
cierpiącej istoty.
Miłości odtąd nie zaznasz
bynajmniej o miła,
wyzbędziesz się tego,
coś błogosławiła.
Napotkawszy wodne tafle,
nieomylne twe lica,
myśleć będą, iżś potwór,
niźli anielica.
Śród wody płytkiej
nieporadnie utkwiona,
o opinii brzydkiej
na zawsze zapewniona.
Skupcie się wtenczas,
oblicza do góry,
oto moi podwładni
naznaczone córy.
Zaprowadzić je ku
olszynowym włościom,
służcie słowem, napojem,
przybyłym gościom.
Driady unoszą bezwładne ciała dziewic i zabierają ze sobą.
OLCHY ( śpiewają)
Nim przeminie godzina,
zmierzch nieboskłon zmroczy,
raz jeszcze popatrzymy
Olszynowi w oczy.
Nim przeminie godzina,
księżyc zamajaczy,
dowiemy się kogóż
Król Olszyn obaczy.
Olchy przestają śpiewać. Tylko jedna cienkim, cichym głosem śpiewa dalej.
OLCHA
Zagarnie ramieniem,
pazurem skaleczy,
wyprowadzi dziewicę,
bez spustów i mieczy.
Zatka usteczka,
dokona rabunku,
nie doczeka się las
odsieczy, ratunku.
Coraz ciszej.
Nie doczeka las,
odsieczy ratunku.
Nie doczeka las...
YOU ARE READING
Królestwo Olszyna
FantasyDramat pisany wierszem, inspirowany balladą Goethego pt. ,,Król Olszyn". Król Olszyn podstępnie zniewolił mieszkańców Olsu i okolic. Na ich uwolnienie nie zanosiło się do momentu, gdy w las zapuścił się młody Zefindi. Zmotywowany miłością do przekl...