Rodział 4

1.7K 79 41
                                    

POV Hanako-kun:

-Yashiro!!!- krzyczałem próbując ją dogonić.

-Zostaw mnie...- powiedziała cichutko.

-Uhh nareszcie cię dogoniłem, a teraz mamy do obgadania ważną sprawę i... nie uciekaj tak więcej.- mówiąc podrapałem się delikatnie po głowie.

- Nie rozumiem cie, przed chwilą obściskiwałeś z Hinatą, a teraz zachowujesz jakby się nic nie stało.

- Tylko że nie można nazwać obściskiwani się jeden uścisk i buziak. Nie wiem co sobie ubzdurałaś ale jedno jest pewne jesteś w błędzie.

-Pewne to jest to że jesteś skończonym dupkiem. Zamiast mnie przeprosić normalnie to mnie jeszcze obrażasz, po prostu jesteś idiotą.- mówiąc to odeszła a ja nawet nie miałem siły zaprzeczyć.

Bardzo zabolały mnie jej słowa. Była dla mnie najlepszą przyjaciółką, a nawet kimś więcej...
Nie chciałem jej stracić, jednak niestety mogę się zgodzić z tym co powiedziała. Powiedziałem Urarace, że przełożymy te rozmowę na pojutrze. Ja przez resztę dnia cały czas myślałem jak to naprawić. Do tego przypomniałem jeszcze sobie że jutro są walentynki. Które raczej znowu spędzę sam... Ale i tak postanowiłem, że dam jej prezent. Nie miałem kompletnie pomysłu co jej dać, ponieważ jestem duchem i co prawda mogę wyjść po za teren szkoły (jeżeli mam przy sobie swoje yorishiro), ale nie mogę zbyt bardzo kupować rzeczy. W tej chwili przypomniało mi się o naszyjniku trzech róż, który jeszcze za życia znalazłem. Legenda głosi, że ten kto go założy będzie miał przed oczami trzy róże. W zależności którą wybierze otrzyma jakiś dar. Pierwsza złota róża symbolizuje bogactwo, druga biała mądrość, a trzecia czerwona miłość.

(Takk to ten z naruto bo nie miałam pomysłu jaki dać) Do tego zajebałem róże ze szkolnego ogródka

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

(Takk to ten z naruto bo nie miałam pomysłu jaki dać)
Do tego zajebałem róże ze szkolnego ogródka.
Nadszedł dzień Walentynek. Yashiro nie zjawiła się tamtego dnia w toalecie, co mnie zaniepokoiło. Dlatego wysłałem do niej haku-joudai z listem zapraszającym ją na dach o 17.
Przyszedłem tam nieco wcześniej, żeby wszystko przygotować. Rozłożyłem czarny koc pożyczony od mokke, które go ukradły. Zapaliłem kilka świeczek modląc się abym nic nie podpalił. Ustawiłem przekąski i liptona. Wziąłem do ręki ładnie zapakowane prezenty i czekałem. Bardzo się ucieszyłem, że przyszła, bo obawiałem się, że się nie zjawi.

-Cześć Yashiro i... bardzo cię przepraszam za wszystko. Proszę wybacz mi.- zrobiłem tak słodką buźkę jak tyko mogłem mając nadzieję, że to na nią zadziała.

-Hej Hanako. Nic się nie stało, już wszystko dobrze zapomnijmy o tym. - powiedziała przekupiona moim urokiem osobistym.

- A teraz mam coś dla ciebie z okazji Walentynek.- powiedziałem z uśmiechem wręczając jej prezenty.

-O jeju bardzo dziękuje- zarumieniła się i przytuliła mnie na co odpowiedziałem tym samym.

- Ten naszyjnik jest szczególny Yashiro, więc dbaj o niego- następnie opowiedziałem jej legendę z nim związaną.

-WoW naprawdę chcesz mi go dać?- zapytała lekko zakłopotana.

- Tak, uważam że jest on tak samo piękny jak ty.

- Hanako-kun ja też coś dla ciebie mam. Co prawda nie tak samo specjalnego...- po tych słowach wyciągła zza pleców pudełko z pączkami domowej roboty.

-Donaty!!!!!!! - w tym momencie uaktywniła się moja słabość do donatów, na co ona tylko lekko zachichotała.

-Dobrze Yashiro a teraz może usiądźmy.- powiedziałem ucieszony.

-Mhm- przytaknęła.

Gadało nam się tak dobrze jak nigdy. Nastał dość późny wieczór a ja poczułem ciepło na policzku...
_____________________________
530 słów
Ten rozdział to jakiś hit xD. I ten naszyjnik zajebany z naruto niczym ta róża z ogródka szkolnego. Chyba zamieniam się w Polsat, bo robię tak piękne niedokończone zakończenia jak on.
Ale czekajcie czekajcie... JAK TO JEST MOŻLIWE ŻE MAM TYLE WYŚWIETLEŃ A DO TEGO JAKIEŚ PODIUM WTFFFF

 JAK TO JEST MOŻLIWE ŻE MAM TYLE WYŚWIETLEŃ A DO TEGO JAKIEŚ PODIUM WTFFFF

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Tak czy siak nie wiem jak to się stało, ale z całego serca dziękuje!!

A tu standardowo mem

+ bonus czyli pączki dla hanako

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

+ bonus czyli pączki dla hanako

I pozdro dla Marysi z którą je jadłam hehe

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

I pozdro dla Marysi z którą je jadłam hehe

♥︎Hanako x Yashiro♡ Love story😌💖Where stories live. Discover now