↪ 4 ↩

1.7K 148 198
                                    

24.09.1973

Drogi pamiętniku

Kilka dni temu rozpocząłem swój trzeci rok w Hogwarcie. Syriusz jest bardzo przygaszony od początku roku, ale nie chce nam powiedzieć o co chodzi, co się stało. James próbuje go przycisnąć, nawet Frank się zainteresował jednak Black cały czas powtarza, że wszystko jest okej. Ja przypuszczam, że jest to spowodowane faktem, że jego brat trafił do Slytherinu. Od rozpoczęcia roku nie zamienili ze sobą ani jednego słowa. Martwię się o Syriusza, bo jest moim przyjacielem. Peter próbował go przekupić ciasteczkami, ale Syriusz nawet się nie zaśmiał, tak jak ma w zwyczaju gdy Pete robi coś głupiego. Napisze ci pamiętniku jak wszystko się wyjaśni.

~R.L


- Syriusz! - krzyknął podirytowany James na co Remus wzdrygnął się i zrobił niepotrzebną kreskę w pamiętniku. Westchnął ciężko, ale popatrzył na przyjaciela, który stał przed Blackiem. Łatwo było można zauważyć jak bardzo był zły.

- Tak mam na imię. - Black przewrócił oczami.

- Ha. Ha. Jesteś przezabawny. - tym razem James przewrócił oczami, a Syriusz odpowiedział krótkie "wiem" - Co się dzieje? Wszyscy się martwimy. I nie mów, że nic, bo i tak żaden z nas ci nie uwierzy.

- Chodzi o Regulusa. - powiedział po chwili niezręcznej ciszy - Tak się cieszyłem, że będziemy tu razem, a tym czasem rodzice wyprali mu mózg i uważa mnie za swojego wroga. To już nie jest mój brat. - westchnął głośno - Każdy z was jest tu jedynakiem, a do tego wychowujecie się w kochających rodzinach. Ja tu nie pasuje.

Potter chciał mu odpowiedzieć jednak usłyszeli śmiech. Wszyscy popatrzyli w tamtym kierunku i ujrzeli tarzającego się po ziemi Remusa. Syriusz posmutniał jeszcze bardziej.

- Czemu się śmiejesz? - zapytał Frank nie rozumiejąc zachowania kolegi.

- To najgłupsza rzecz jaką usłyszałem w życiu, a słyszałem ich naprawdę wiele. - powiedział zielonooki gdy tylko się uspokoił. Syriusz zmarszczył brwi, a Remus podszedł do niego i go przytulił - Jesteś najbardziej gryfońską osobą jaką znam. Pasujesz do tego domu idealnie i żaden inny dom nie oddawałby ciebie tak bardzo jak ten. Jesteś odważny jak nikt inny. Lojalny co już nie raz nam udowodniłeś i zapewnie jeszcze udowodnisz. Szczery również jesteś, a to również jest jedna z cech Gryffindoru. Męstwa ci nie brakuje ani prawości. Nie sądzę aby mógł być lepszy gryfon od ciebie. Patrząc na nas wszystkich ty pasujesz tu najbardziej. No a w drugiej kolejności jest James. Frank i Peter mogliby być w Hufflepuffie*, a ja w Ravenclaw. Jasne, ktoś na pewno znajdzie u ciebie cechy charakteru pasujące do Slytherinu, ale te najbardziej opisujące ciebie określają właśnie Gryffindor. A co do Regulusa... Nie powiem "nie przejmuj się", bo wiem, że i tak nie zadziała. Powiem po prostu: daj mu kroczyć swoją drogą i jeśli nie chce cię na niej to się nie wpychaj. Daj mu jednak do zrozumienia, że jeśli będzie potrzebował pomocy zawsze ją u ciebie znajdzie. Niech nie czuje nienawiści od twojej strony, bo nie o to chodzi, prawda? Nie masz wpływu na to co zrobili twoi rodzice, ale możesz mieć wpływ na to jak z czasem Regulus zacznie cię postrzegać.


Wszyscy milczeli. Nikt się tego nie spodziewał. Szczególnie nie Syriusz. Oczy mu zaszły łzami i przytulił się mocno do Remusa.

- Dziękuję. - szepnął cicho - Właśnie tego potrzebowałem.

Remus uśmiechnął się lekko i poczuł się potrzebny. Chociaż do pocieszania swoich przyjaciół. Czuł się szczęśliwy jak jeszcze nigdy.

- Grupowy przytulas! - krzyknął Frank i wszyscy rzucili się na wilkołaka i szarookiego, którzy zaczęli się śmiać - To trochę gejowskie. - powiedział gdy się usunęli od siebie i wszyscy parsknęli śmiechem.

W tamtym momencie Syriusz i Remus nie mieli pojęcia jak ta sytuacja zbliżyła ich do siebie.

~^~
* - tak, wiem, że Tiara Przydziału zastanawiała się czy nie przydzielić Petera do Slytherinu, ale w mojej głowie Peter jest słodkim, przyjaznym chłopcem ❤️

Wiem, że rozdział ogólnie krótki ale mam nadzieję, że się wam podoba ❤️😘

Diary || WolfstarWhere stories live. Discover now