Prawo.

9 6 0
                                    

Piątek i to czarny,

Protest na ulicy,

Wszyscy głośni,

Wszyscy na czarno,

Kobieta walczy o swoje prawo,

Pragnie wolną być,

Pragnie o sobie decydować,

A Ty jej nie pozwalasz,

Policję wysyłasz,

W tłumie kobieta upadła,

Zgwałcona została,

Dziecko urodzić musiała,

Prawa do aborcji nie miała,

Nigdy syna nie pokochała,

Bo w stanie nie była,


On jej tylko przypominał,

O tym jak godność straciła,

Policjant był jej oprawcą,

Niczego mu nie udowodniono,

Sprawa zatuszowana,

Sprawca nie rozpoznany został,

Dowodów nie było,

Biedna kobieta,

Tyle lat walczyła,

Jednak przegrała,

W depresję popadła,

Smutkiem i złością żyła,

Aż umarła.


Never Forever 2.0Where stories live. Discover now