Pachnie świeżo parzoną kawą,
Jest to snem czy jawą,
Myślę że to w realu się dzieje,
Przytulam się do Ciebie,
Na pewno nie śnię,
Odczucia zbyt realne,
By to mogło dziać się nie na jawie,
Jest wczesny ranek,
Dlatego jeszcze nie kontaktuję,
Nie lubię gdy zbyt wcześnie się budzę,
Dzień zaczynać później,
Pospać trochę i się wyspać,
To jest to co lubię,
A bez tego jestem trupem,
Podajesz mi kawy kubek,
A ja już wiem że Cię lubię,
Tak bardzo, bardzo lubię,
Dziękuję Ci kochanie,
Dzięki Tobie przeżyję ten poranek.
YOU ARE READING
Never Forever 2.0
PoetryJest to drugi tom mojej poezji, jeśli nie czytałeś pierwszego tomu, nie przejmuj się zawsze to nadrobić możesz 😅 Wiersze czasem oparte są na moich przeżyciach, czasem na snach, czasem na najzwyklejszych przemyśleniach, a czasem gdy się po prostu cz...
