Jay: *uderza się w kąt łóżka*
Jay: *klnie jak szewc*
Innym razem ten sam Jay: *podczas misji łamie sobie kość* nie panikuj, Cole. Mam jeszcze 205 innych kości.
Cole: Jay, nie —
CZYTASZ
Z życia Bruise
FanfictionZ życia naszego pięknego shipu! UWAGA. NIE WSZYSTKIE SYTUACJE SĄ WYMYŚLONE PRZEZ MUA.
#80
Jay: *uderza się w kąt łóżka*
Jay: *klnie jak szewc*
Innym razem ten sam Jay: *podczas misji łamie sobie kość* nie panikuj, Cole. Mam jeszcze 205 innych kości.
Cole: Jay, nie —