#36

924 106 8
                                    

*znowu bruise bachor*

Dziecko: mamo!

JayMatkąBitches: tak?

Dziecko: co to jest chuj?

Jay: emmm... Ja...co? *poci się *

Dziecko: mam gazetę taty!

Jay: co.

Jay: *w myślach* Cole będziesz się tłumaczył... Oj będziesz...

Jay: przyniesiesz tą gazetę?

Dziecko: tak! *biegnie*

Jay: *wzdycha*

Dziecko: mamo, czemu ta pani ma otwartą buzie?!

Jay: *biegnie do dziecka*

Dziecko: *trzyma ulotkę z chóru*

Jay: chór?

Dziecko: no właśnie! Chuj!

Jay: chwila. Cole nawet nie lubi śpiewu...oprócz rockowych ballad...

Jay: *do dziecka* skarbie, chór. Nie chuj. Chór. Chórek.

Z życia Bruise Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz