39

7.4K 234 70
                                    

Stałem przed drzwiami i czekałem na dzwonek.

Moje ręce były spocone, a ja słyszałem bicie własnego serca.

Stres i strach to niezłe połączenie

W końcu usłyszałem dźwięk dzwonka i natychmiast otworzyłem drzwi.

Przede mną stała wysoka brunetka z pięknymi, dużymi oczami.

Tak jak ja była ubrana w czarne jeansy i miała na sobie bordowy sweter.

Jej włosy były uczesane w luźnego koka, a obok niej stała wielka walizka.

Dziewczyna patrzyła na mnie w szoku. Nie mogła w to uwierzyć.

- Harry? - szepnęła i podeszła bliżej mnie. - Ty jesteś moim Harrym?

- Tak Charlotte. - Uśmiechnąłem się. - Jestem twoim Harrym.

Było naprawdę niezręcznie

Dziewczyna w dalszym ciągu patrzyła na mnie zdziwiona.

- Harry, nie mogę w to uwierzyć - odezwała się po dłuższej chwili - Ty jesteś Harrym Stylesem, moim idolem, którego kocham. Doskonale o tym wiedziałeś, ale mi nie powiedziałeś.

- Truskawko, zaraz o tym porozmawiamy, ale może najpierw wejdźmy do środka?

Brunetka pokiwała głową.

Zgodziła się

Wziąłem walizkę i czekałem aż Charlotte wejdzie do środka.

Dziewczyny mają pierwszeństwo, prawda?

Lottie weszła do domu i od razu zaczęła się rozglądać. Ściągnęła trampki i weszła głębiej.

Pokazałem jej każde pomieszczenie łącznie z moim pokojem. Na samym końcu zostawiłem jej sypialnie.

Weszła do środka, a ja postawiłem jej walizkę przy drzwiach.

- Witaj w swoim królestwie, truskawko - oznajmiłem, a dziewczyna odwróciła się w moją stronę. Miała łzy w oczach.

- Dziękuję - szepnęła i ruszyła w moim kierunku.

Rozłożyłem ramiona, a ona od razu się do mnie przytuliła.

Nie wiem, ile czasu tak staliśmy przytuleni do siebie. Ale na pewno z dłuższą chwilę.

- Okay, a teraz czekam na wyjaśnienia, panie Styles.

She | Harry StylesWhere stories live. Discover now