Odcinek 3 "Tulipany narodowym symbolem Holandii"

281 23 52
                                    

Don: W poprzednim odcinku Porażkowego Wyścigu! W Wenezueli aż roiło się od złota. Gołąbeczki jako pierwsze ukończyły robienie obrączek ze "szczerego złota" docierając do strefy luzu. Reszta walczyła o to, by nie być ostatnimi. Papużki Nierozłączki opuściły program. Nie bardzo się tym przejęły, osobiście ja byłem zadowolony. Myślę, że Trentowi i Justinowi również ulżyło. Zapraszam na kolejny odcinek... Porażkowego Wyścigu!

*Intro*

Don: Jako iż ostatnie zwyciężczynie to Gołąbeczki... One zaczynają ten etap wyścigu.

*Szatynka naciska czerwony guzik i otrzymuje następną wskazówkę*

Courtney: Lecimy do Hollands Kroon

Don: Hollands Kroon - gmina w Holandii. Nie bez powodu akurat tam lecimy. Kraj słynący z wiatraków, tulipanów i serów. Przynajmniej jedna z tych rzeczy pojawi się w dzisiejszych wyzwaniach.

Courtney: *Podchodzi do środka transportu, którym mają dostać się na lotnisko* Rolki? Poważnie? Już lepiej byś nam dał hulajnogę! No trudno, całe szczęście, że potrafię...

Gwen: Przestań tyle ględzić. *W pośpiechu zakłada rolki, Courtney robi to samo i biegną*

Heather: Musimy dogonić gotkę!

*Stratedzy są łeb w łeb z Gołąbeczkami, jednak dziewczyny dalej są na prowadzeniu*

Courtney: Tak! Prawie jeste... *Zaczepia się o jakiś kamień i upada na ziemię, Gwen pomaga jej wstać, a tymczasem Stratedzy, Podróżnicy, a później Nikczemni Mistrzowie, wyprzedzają je*

Gwen: Mówiłaś, że potrafisz...

Courtney: Bo tak jest! Jeju, każdemu mogło się zdarzyć!

Gwen: Widziałam ten złośliwy uśmieszek Heather. Ugh, my już jej pokażemy!

*Alejandro i Heather pierwsi docierają na lotnisko i kupują bilet. Dostali zniżkę, bo Alejandro oczarował swoim zniewalającym uśmiechem bileterkę*

Heather: Powinnam się teraz na ciebie obrazić.

Alejandro: Załatwiłem dla nas zniżkę.

Heather: Obrażam się. *Odwraca wzrok od latynosa*

*Nadchodzą kolejne drużyny: Podróżnicy, Nikczemni Mistrzowie, Gołąbeczki, Drańskie Serca Sportsmenki, Teleiwzyjne Gwiazdy i Stalkerzy. Kupują bilety po czym czekają na lot w środku. Po pięciu minutach samolot startuje*

Dawn: Dobrze, że teraz pomyśleli o ekologii. Rolki są bardzo nieszkodliwe na otaczające nas środowisko. *Mały ptaszek usiadł jej na głowie* O, jak się masz, mały przyjacielu?

DJ: Jaki uroczy! Ciekawe czy zaprzyjaźniłby się z moim zajączkiem. *Potrząsa głową* To niedorzeczne. Szybciej Dawn!

Dawn: *Wzdycha, ściąga pierzaste zwierzątko i patrzy mu w oczy* Przykro mi maleńki, nie możesz podróżować ze mną. *Unosi ptaszka do góry, a ten zaraz odlatuje*

Anna Maria: Frajerzy. *Mamrocze zadowolona pod nosem i z LeShawną wyprzedza Zoologów*

*Ptaszkowi, któremu Dawn zwróciła wolność chyba spodobały się włosy Anny Marii. Podleciał do jej ogromnej czupryny i wygodnie sobie w nich usiadł*

Anna Maria: *Krzyczy wniebogłosy* Zabierzcie to, zabierzcie to!!! Moje włosy!!!

Samey: *Podjeżdża do niej i ściąga z niej ptaka, potem go wypuszcza* Leć malutki!

Dawn: *Mimo woli uśmiecha się pod nosem*

Anna Maria: *Zatrzymuje się, wzdycha z ulgą, wyciąga sprej ze swoich włosów i psika je* O tak. Od razu lepiej.

Porażkowy Wyścig - Sezon 2Where stories live. Discover now