Porażkowy Wyścig - Sezon 2

Odcinek 2 "Droga do El Dorado czyli nurkuj, top i wygrywaj"

Don: W ostatnim odcinku Wa... Porażkowego Wyścigu! Muszę się już przyzwyczajać. 18 drużyn zaczęło swój bieg w Kanadzie w Toronto. Swe męczarnie zaczęli od znalezienia środka transportu to od; jak przystaje na normalnych ludzi: złapania taksówki, autostopu czy autobusu, do bardziej hardkorowych czynów jak wybicie szyby w cudzym aucie. Nieładnie Złote Serduszka! Może teraz... Drańskie Serca? Do rzeczy: Ryzykowali życie skacząc z wielopiętrowej wieży. Na szczęście mieli spadochrony, ale jeden na drużynę! Szczęściarze zdobyli wskazówkę, pechowcy niestety nie.
Pierwszy samolot z 6 drużynami niedługo wystartuje lecąc do Wenezueli. Zostańcie z nami, by śledzić losy waszych ulubieńców w... Porażkowym Wyścigu!

*Intro*

*Pierwszy samolot właśnie odleciał*

Blaineley: *Przypudrowuje sobie nosek trzymając lusterko i psika się toną perfum*

Chris: *Krztusi się* Kobieto, mogłabyś z tym...*kaszle*

Blaineley: Iść gdzieś indziej? Nie ma mowy, w lecącym już samolocie? A co jak będą turbulencje? Albo jakaś katastrofa? Albo...

Chris: *Próbuje się nie śmiać*

Blaineley: Znaczy... nie, bo... bo tak!

Chris: Argument życia *Przewraca rozbawiony oczami*

Blaineley: *Ze złością palnęła go w tył głowy*

*Nikczemni Mistrzowie rozmawiają o czymś szeptem*

Scarlett: Czyli...

Mal: Tak.

Scarlett: Znaczy, że...

Mal: Tak.

Scarlett: Nie dasz mi dojść nawet do słowa?

Mal: Nie.

*Tymczasem na lotnisku*

Sadie: Ciekawe kiedy już będziemy lecieć. Ten ostatni lot strasznie się opóźnia.

Katie: Nie mam pojęcia.

Amy: Jak wy słuchacie różowe półgłówki? Startujemy za godzinę!

*Nie wiadomo skąd nagle pojawia się Dawn*

Dawn: Jesteś bardzo nerwowa, Amy. Twoja aura emanuje złą energią. Musisz poskromić swoją niewytłumaczalną złość.

Amy: Wal się psycholko.

Amy: Jestem otoczona idiotami i dziwolongami.

Samey: Masz na myśli Dawn? Ale ona jest miła i...

Amy: Miałam na myśli ją, te różowe i CIEBIE.

Samey: Och, a ja jestem...

Amy: Tym pierwszym.

*Pierwsze 6 drużyn są już na miejscu*

Don: Jesteśmy w Caracasie - stolicy Wenezueli. W tym kraju krążyła Legenda o El Dorado i być może naprawdę istniało owe miasto. Drużyny już dotarły na miejsce, powinny teraz zdobyć wskazówkę.

Mal: Z drogi! *Popycha inne drużyny, a Scarlett biegnie za nim. Następnie naciska czerwony przycisk*

Mal: Wodospadowy spływ? Znak razem?

Don: Istotnie! Drużyny to zadanie będą musiały wykonać razem. Muszą się dostać na najwyższy wodospad świata - Salto Angel, a potem spłynąć na kajakach w dół prosto do rzeki Rio Gauja. Obie osoby muszą wskoczyć do wody, by znaleźć sztuczną sztabkę złota, która zawiera kolejną wskazówkę.