Rozdział 23

85 4 0
                                    

5 miesięcy później

Jestem już w 9 miesiącu ciąży, ale termin porodu mam na za tydzień. Już nie możemy się z Peetą doczekać. Przez te 5 miesięcy nie mieliśmy żadnej kłótni. Widać, że teraz Peeta rzeczywiście mówił prawdę. Teraz bardzo dobrze nam się układa. Dzisiaj obudziłam się około godziny 9. Peety nie było już w sypialni. Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół. Peeta był w kuchni.
- Co tam robisz? - spytałam.
- Śniadanko dla ciebie i Willow. - Zaśmiał się i mnie przytulił.
Usiadłam do stołu. Po kilku minutach Peeta przyniósł śniadanie i razem je zjedliśmy. Gdy zjadłam poszłam na górę się przebrać, a po kilku minutach zeszłam znowu na dół. Przez całe popołudnie siedzieliśmy z Peetą i oglądaliśmy jakieś programy z Kapitolu. Gdy było już późno poszliśmy do sypialni. Gdy się położyliśmy Peeta mnie przytulił i zasnęliśmy. Około 2 obudził mnie straszny ból brzucha. Ból przeradzał się w coraz mocniejsze skurcze.
- Peeta! - Krzyknęłam do Peety.
- Katniss co się dzieje!? - Spytał przestraszony.
- Peeta zaczyna się! - Krzyknęłam.
Skurcze stawały się coraz mocniejsze. Peeta szybko zabrał mnie do szpitala. Gdy byliśmy na miejscu zabrali mnie na salę porodową.

Katniss obudziła mnie krzykiem. Okazało sie, że zaczyna się poród. Zaniosłem ją szybko do szpitala. Lekarze zabrali ją na salę porodową, a ja siedziałem na korytarzu. Słyszałem tylko straszne krzyki z bólu mojej żony, a ja nie mogłem nic zrobić ponieważ nie chcieli mnie wpuścić na salę. Musiałem czekać do końca porodu. Po około 6 godzinach wyszła do mnie pielęgniarka.
- Panie Mellark ma Pan zdrową córeczkę. Pańska żona była bardzo dzielna. Może Pan wejść i je zobaczyć. - Powiedziała pielęgniarka.
Weszłem do sali. Leżała tam moja dzielna żona i córeczka.
- Ma oczy po tobie. - Powiedziała Katniss.
- A kolor włosków po tobie. - Powiedziałem.
- Jest piękna. - Powiedzieliśmy w tym samym momencie.

Poród trwał około 6 godzin. Po porodzie do sali wszedł Peeta.

- Ma oczy po tobie. - Powiedziałam
- A kolor włosków po tobie. - Powiedział Peeta.
- Jest piękna. - Powiedzieliśmy w tym samym momencie.
Willow była zdrowa, więc za dwa dni możemy wyjść ze szpitala. Gdy Willow zasnęłam od razu ja tak samo poszłam spać.


Kochankowie Z 12 - Trudna MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz