Kochankowie Z 12 - Trudna Miłość

Rozdział 9

Gdy się obudziłam zobaczyłam, że w kuchni Effie i Haymitch jedzą już śniadanie. Wstałam i poszłam do nich. Gdy zaczęłam iść obudził się Peeta i poszedł ze mną.
- No widzę, że się pogodziliście. - powiedział Haymitch.
- Tak. Długo rozmawialiśmy i zasnęliśmy w salonie. - powiedział Peeta.
Gdy zjadłam śniadanie poszłam się przebrać. Po kilku minutach byliśmy już wszyscy gotowi. Peeta złapał mnie za rękę i wyszliśmy z apartamentu. Gdy wszyscy zobaczyli, że idziemy z Peetą za rękę i rozmawiamy od razu zaczęli robić zdjęcia. I teraz pewnie znowu będziemy sensacją w telewizji. Poszliśmy do pałacu oglądać igrzyska, ale tam co było? Wiadomości o mnie i o Peecie. Były pokazane zdjęcia jak idziemy za rękę i na dole napis.

Nasi kochankowie powrócili

Po kilku minutach znów pokazali Igrzyska. Okazało się, że od nas żyje jeszcze Jason. Zostało jeszcze 14 trybutów. Bardzo dużo jak na ten dzień igrzysk. O godzinie 15 poszliśmy z Peetą się przejść i porozmawiać jeszcze raz na spokojnie. Peeta mnie złapał za rękę i chodziliśmy po Kapitolu.
- Peeta bo ja dalej nie mogę zrozumieć czemu powiedziałeś, że mi nie wierzysz skoro mi powiedziałeś co innego.
- Bo to było dla mnie dziwne, że akurat nagle mnie kochasz.
- No ale przecież ci mówiłam, że po co bym miała kłamać.
- To już jest nie ważne Katniss, ważne jest to, że już ci wierzę i cię bardzo kocham.
- Ja ciebie też bardzo kocham. - powiedziałam i pocałowałam Peete.
I jak na złość oczywiście reporterzy to wszystko nagrali.
- Czy wy możecie się odczepić? Chcemy mieć chociaż chwilę na porozmawianie, a nie ciągle nam robicie zdjęcia i nas nagrywacie. To już lekka przesada. - powiedział zdenerwowany Peeta do reporterów.
Postanowiliśmy wrócić do pałacu. Zostało 10 trybutów, a w tym Jason. Bardzo dobrze sobie radzi więc ma dużo szans na wygraną. Gdy było już późno poszliśmy wszyscy do apartamentu. Zjedliśmy kolację i poszliśmy do swoich pokoi. Położyłam się do łóżka i zasnęłam. Obudziłam się ze strasznym krzykiem. Nie mogłam się opanować. Po chwili wbiegł do mnie Peeta.
- Katniss spokojnie już jestem przy tobie. - powiedział Peeta i mnie przytulił.
Nadal cała się trzęsłam.
- Co ci się śniło? - spytał Peeta.
- Że musieliśmy wziąć udział w igrzyskach i że ciebie na nich straciłam.
- Spokojnie Katniss to się nie wydarzy. - Powiedział.
Peeta położył się koło mnie i mnie znowu przytulił. Po chwili zasnęliśmy.