Kochankowie Z 12 - Trudna Miłość

Rozdział 5

Gdy się obudziłam Peeta nadal był koło mnie. Było około godziny 8. Gdy wstałam Peeta od razu się obudził.
- Cześć Peeta. - powiedziałam.
- Cześć. - odpowiedział
- Dziękuję, że zostałeś. - powiedziałam
- Nie ma sprawy, możesz na mnie liczyć przecież jesteśmy razem. - powiedział Peeta
Wyszliśmy z sypialni i poszliśmy na śniadanie. Gdy zjadłam poszłam się przebrać. Gdy byłam gotowa poszliśmy wszyscy z trybutami na ćwiczenia. Gdy weszliśmy na salę usiedliśmy i obserwowaliśmy trybutów. Akurat po kilku minutach zaczęły się poranne wiadomości Kapitolu. Oczywiście tematem byłam ja z Peetą, ale to co puścili to już była przesada. Nagrali mnie i Peete jak się całujemy na ławce i wrzucili to do telewizji. Powinniśmy mieć chociaż trochę prywatności. A na dole był napis.

Nasi kochankowie sie pogodzili

A na koniec jeszcze dodali zdjęcia gdy siedzimy na ławce, albo spacerujemy.
- To już przesada z tym filmem. Idę zadzwonić do tego studia, żeby ci cali reporterzy dali wam spokój i prywatność. - powiedział Haymitch.
Po chwili Haymitch rzeczywiście poszedł zadzwonić do tego studia. Po kilku minutach wrócił.
- Teraz mam nadzieję, że dadzą wam spokój. Pogadałem sobie z nimi i sami przyznali, że ich reporterzy przesadzili. - powiedział.
- Dziękujemy Haymitch. - powiedział Peeta.
Dzisiaj ćwiczenia skończyły się około 20 ponieważ to był już ostatni dzień ćwiczeń. Gdy wróciliśmy do apartamentu zjedliśmy kolację i siedzieliśmy wszyscy w salonie.
- Słuchajcie jutro jest przedstawienie trybutów u Caesara, ale wy Katniss i Peeta też macie wywiad, a nawet 2. Pierwszy będzie o naszych trybutach, a drugi o was. Wywiad o trybutach będzie o 15 później będzie przedstawianie trybutów, a o godzinie 18 będzie wywiad o was. - powiedziała Effie.
Gdy było już późno poszłam do sypialni. Za mną wszedł Peeta.
- Zostać z tobą? Bo dzisiaj gdy koło ciebie spałem to spałaś spokojnie. - powiedział Peeta.
- Tak zostań. - powiedziałam.

Położyłam się i przytuliłam do Peety. Po chwili zasnęliśmy.