✧Posłowie✧

74 4 50
                                    

Chciałabym serdecznie podziękować każdemu, kto przeczytał moje wypociny i zostawił coś po sobie w tej książce. To była moja pierwsza książka, do której tak się przygotowywałam. Spędziłam mnóstwo czasu na reaserchu, specjalnie podszkoliłam się w dialogach. Oczywiście nie obyło się bez drobnych wpadek i potknięć. Zostawiłam w niej coś więcej niż słowa, naprawdę zżyłam się z bohaterami. Sama wciągnęłam się w historię Klary i jej przyjaciół. Czasami byłam okrutna, o wiele rzadziej miła, chciałam trochę potargać wasze duszyczki zupełnie tak, jak Klara targała nutami.

Ale na pewno każdy ze stu piętnastu rozdziałów pisałam z myślą o was — moich czytelnikach. Mazurek był książką, której napisanie zajęło dwa lata i kilka miesięcy. Jestem w stanie zrozumieć, że liczba czytelników mogła drastycznie zmienić się przez te lata. Jeśli czytaliście tę książkę, a nie ujmę was w podziękowaniach, to najzwyczajniej w świecie zagubiłam wasz nick gdzieś przez te ponad dwa lata.

Dzięki Mazurkowi poznałam jednak mnóstwo świetnych osób. Przyjaciół, z którymi zadaję się do tej pory. (cud że wytrzymujecie kocham was pls)

SamodzielneSzeregi — Czy jesteś pierwszą osobą, którą bliżej poznałam przez Wattpada? Tak. Czy to ty jako pierwsza zaczęłaś interesować się tą książką i bez ciebie nie byłoby jej w miejscu, w którym znajduje się obecnie? Również tak. Jesteś też pierwszą internetową znajomością, z którą zaliczyłam spotkanie w prawdziwym życiu. Znamy się praktycznie tyle, ile ma Mazurek. Może minus jeden miesiąc. Naprawdę się cieszę, że cię poznałam szefowo. Dziękuję za tyle wspaniałych wspomnień.

dramizm — Jako druga zaczęłaś komentować i głosować, uwielbiam cię mocno, bez ciebie Mazurek to również nie byłoby to samo. Jak kiedyś wrócisz na Watt i przeczytasz zakończenie, mam nadzieję, że wciąż będę żyć

biernacuszek — ty też się tu znalazłaś, mały szatanie (a w zasadzie Szatanico). Nawiązania do matmy pod wieloma rozdziałami, plany morderstwa Antoniny, agresywne komentarze, bicie Zamojskiego, zbyt wiele, by móc wymienić wszystko. Niekiedy po prostu wiedziałam, że mogę wirtualnie zginąć. Dziękuję za całą znajomość i mafię no i kwarantannę 2020

KryminalnaStreet — Pamiętam, że w 2020 zrobiłaś niezły spam (kocham spam po moimi tworami, ok?) i chciałaś napaść mnie z toporkiem, bo wyszedł ze mnie diabeł. Tak, wybacz, ta książka to żałoba przeplatana żartami Anastazji Kocek. Oczywiście nie obyło się bez agresji i gróźb. Wiem, że dla przeciętnego człowieka to zabrzmi giga dziwnie, ale:
DZIĘKUJĘ ZA NEKROLOG
za czefomag, za mafię
za wielokrotne próby zamordowania mnie też powinnam podziękować?

_finka_ — Dziękuję ci za muzyczne poprawki, za zachwycanie się opisami, za wierne shipowanie Luckorzaty. No i za nabijanie Ireny na pal.
GOD DAMN I ZA SZERSZENIA Z DK PRZEDE WSZYSTKIM
dk przeczytałam prawie dwa lata temu ale wciąż go adoruję więc:)
Za naszą znajomość i za spacerki po Bieszczadach
za firanki, obrus, cokolwiek to było, też dziękuję mamie się bardzo spodobały
dziękuję też mocno za mafię i dosłownie wszystko!

dwudziestolecie — Słuchaj, słońce, ja wiem, że to mogło być zbyt wiele, ale halo dotrwałaś do końca, dziękuję ci za to strasznie! Dziękuję też za konwersację, swego czasu za mafię, czefomag i za naszą znajomość przede wszystkim. A skoro skończyłam Mazurka to siadam do twoich Kwiatów, bo już chwilę mnie kusi, żeby je zacząć.

mmalejmoskwy — PIERWOWZÓR TYCH PODZIĘKOWAŃ, TO BYŁO COŚ CZEGO JUŻ TERAZ NIE PAMIĘTAM.
Za poprawianie przecinków i zdań, nawet, gdy oczy spełzały ci po ekranie na pierwszym miejscu.
A tak naprawdę, za co chcę ci podziękować mylene? Za naszą przyjaźń, za bycie moją ulubioną osobą w 2020 roku, za wszystkie rozmowy o życiu, czarny humor, za wsparcie, za bycie przekochanym człowiekiem, zasługujesz na te wszystkie podziękowania, bo jesteś super. I naprawdę giga się cieszę, że wciąż mamy kontakt, szefowo.
jak będziesz mieć czas i nwm wolne wakacje może to zapraszam na Ukrainę-

Majaka2 — Przekochana jesteś, Majeczko. To dzięki tobie Mazurek został zakończony dziś, a nie za pięć lat lub w bliżej nieokreślonej przyszłości. Pomagałaś mi mega np w znajdywaniu piosenek, ocenianiu moich szalonych pomysłów i halo ile ty musiałaś się osłuchać tych głosówek. Serdecznie przepraszam i bardzo dziękuję. Żyj ze świadomością, że korekta tego cuda była pisana głównie dla ciebie.

vivamum — AAA dziękuję bardzo za to, że czytasz. Życzę powodzenia w dalszym czytaniu oczywiście i dziękuję giga za naszą znajomość, konwersacje i w ogóle jesteś przesuper osóbką, ślę dużo miłości i mam nadzieję, że dzisiejszy dzień mija ci dobrze!

Tajemniczeimie grajekzhamelin sheisoftheheavens AnOld-FashionedGal — I wiele innych osób, które to czytały, ale pogubiłam gdzieś ich nicki. Dziękuję bardzo za głosy, komentarze i waszą obecność tutaj.

A tu mały wywiad środowiskowy, dla każdego, kto przeczytał. Wpiszcie (jeśli chcecie, oczywiście) odpowiedzi w komentarzach pod akapitami.
!JEŚLI KTOŚ JESZCZE NIE PRZECZYTAŁ, A KTOKOLWIEK ODPOWIE, TO BĘDĄ TU SPOJLERY!

• Ulubiona postać

• Znienawidzona postać

• Ulubiony ship

• Najsmutniejsza scena

• Najśmieszniejsza scena

• Moment, w którym wykazałam się szczególnym okrucieństwem

• Najlepszy moment w Mazurku

Jeśli dostanę odpowiedzi, nic więcej mi do szczęścia niepotrzebne...

Jeszcze raz, DZIĘKUJĘ

PS: Kontynuacja była zaplanowana. Dokładnie i w szczegółach od trzynastego marca.

Ale była jedna koledzy.

BYŁA, ale nastąpiły komplikacje i kontynuacji zrobiło się dwie :)
JA ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO, ŻE CO ZA DUŻO TO NIEZDROWO, ACZKOLWIEK TO BĘDĄ TRZY RÓŻNE HISTORIE, OSADZONE W TRZECH RÓŻNYCH OKRESACH, CIĄGNĄCE WĄTKI CZĘŚCI PIERWSZEJ.

Więc tym sposobem Mazurek stał się pierwszą częścią trylogii.

Dziś pojawią się jeszcze karty postaci i przedmowa części drugiej. Dziś również zacznę korektę techniczną Mazurka, ale poza tym to już naprawdę koniec.

Mam nadzieję, że spotkamy się w kontynuacji <3

Kocham was mocno

SoUCanBeMine

MazurekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz