Kiedyś perfekcjonistka
Chciałaś, żeby wszystko było idealnie
Wiesz jednak, że tak się nie da
Obudziła się w tobie artystka
I ona pragnie wrażeń
Nie rezygnując z marzeń
W środku mały chłopiec
Tak radosny, szczęśliwy
Macha do mnie i śmieje się
Takim chciałbym cię widzieć
Ukrywasz prawdziwą siebie
Boisz się pokazać światu
Rozumiem co czujesz
Staram się to robić zawsze
Ale teraz czuję to jeszcze bardziej
Krew na koszuli
Nie chciałbym tego zobaczyć
Strach mnie przenika
Czy ja byłbym do tego zdolny ?
Za bardzo się boję
I sam nie wiem czy to moje przekleństwo
Czy może wybawienie
Piękny jest ten twój uśmiech
Używasz go jako swojej broni
Żeby hipnotyzować innych
I przekonać siebie
YOU ARE READING
Wiersze ( Zakończone)
PoetryCałkowita spontaniczność Wiersze o różnej tematyce, choć dominują tu moje odczucia.