Slade, weź mi tu pomóż, czyli samoanalizatornia Ramoninth.

Uzależnienie weszło za mocno, czyli jedziemy po moich starych rysunkach. 3/15

~*To jest ta sama postać co wyżej, tylko tutaj jako zabójczyni.*~

~Mam wrażenie, że jej ręce są za długie, ale może to tylko wrażenie.~

(Ten kaptur jest tak dziwnie narysowany.)

~*I znowu te doklejane nogi. No ja jebe, kiedy ja się nauczyłam, żeby ich nie doklejać?*~

|Nigdy?|

~*Nie, od któregoś tam późniejszego rysunku już ich nie doklejałam.*~

|Dzięki Bogu.|

~W ogóle, co to za kijek, który wystaje jej zza pleców?~

~*Rękojeść miecza.*~

~A.~

~*B.*~

|C.|

~No ja jebe. xDDD~

~*|:D|*~

____________________________________

~*To jest Catherine Williams jeszcze sprzed obecnej wersji.*~

~No z jej obecną historią to ty po stokroć przesadziłaś, ty chory pojebie.~

~*No co? :D Chciałam jej dać tragiczną przeszłość, a że wyszło co wyszło...*~

(Wracając do tematu, jej tułów jest ewidentnie za krótki, a nogi za długie.)

|I znowu niestarannie pokolorowane.|

~Kolana ma za wysoko.~

~*I to odstające ucho.*~

(Nie mogłaś się kiedyś bardziej postarać?)

~*Z tego wniosek, że nie.*~

(;-;)

~*Wiem ;=;*~

____________________________________