Ta myśl wywołała mimowolny chichot i szybko położyłam dłoń na ustach. 

Na szczęście dotarliśmy do dormów, więc Jungkook albo nie zauważył, że robię z siebie głupka, albo nie zawracał sobie głowy reakcją.

Z cieniem uśmiechu na twarzy podążyłam za nim, ale moje serce natychmiast zamarło, gdy zobaczyłam IU czekającą przed jego dormem.

Czy ona nie ma pracy?  Pisania piosenek i bycia ładnym?

Przewróciłam oczami, gdy Jungkook podszedł do niej.

Tak, dla niego nawet już nie istnieję. Nawet mnie nie wita, jakbym zjadła jego kimchi czy coś. 

I mimowolnie myśl o zemście znów pojawiła się w mojej głowie i poczułam falę śmiechu.

Ale cały humor mnie opuścił, kiedy zobaczyłam...

...jak IU mocno przytuliła Jungkooka, a następnie odsunęła się, by spleść swoje palce z jego.


I nagle powietrze, którym się zakrztusiłam, wydostało się, jakby ktoś uderzył mnie w brzuch.

Ponieważ wspomnienia tamtej nocy wróciły do ​​mnie. Jak Jungkook trzymał moją rękę dokładnie tak, jak jej. Jak szliśmy ramię w ramię, kiedy odwiózł mnie do domu lub kiedy poszliśmy na naszą pierwszą i ostatnią randkę ...

Naprawdę mnie zastąpiła.

Zorientowałam się, że płaczę, dopiero, gdy pociągnęłam nosem.

Wydawało się, że dwa gołąbki wyszły z fazy miłości.

I poczułam się upokorzona. Musieli myśleć, że płaczę z powodu ich małej romantycznej sceny.

Tak było. Tak JEST.

Zawstydzona, że stałam tam, obserwując ich, szybko ruszyłam w stronę dormu.

Ale odwróciłam się, gdy usłyszałam klakson.

To sunbae.

A uśmiech na mojej twarzy nie był już fałszywy, ponieważ mogłam uniknąć wstydu.

— Okazało się, że mogłem wrócić wcześniej. Nie mogłem wytrzymać bez ciebie tak długo. – powiedział, wychodząc z samochodu.

Szybko do niego podbiegłam i uśmiechnęłam się przez łzy.

— Płakałaś. – powiedział, a potem spojrzał na Jungkooka i IU za mną. Od razu zrozumiał i zacisnął zęby. – Jesteś dzisiaj wolna, prawda? 

Skinęłam głową, a on otarł kciukami moje łzy. Czułam, że moja twarz się rozgrzewa.

— Chcesz poczuć się lepiej?

Ponownie skinęłam głową.

I pochylił się szybko, by cmoknąć mnie w policzek.

Zanim zdążyłam zareagować, złapał mnie za rękę i pociągnął w kierunku swojego samochodu.

— Chodźmy.

I poszliśmy, zostawiając za sobą cały mój smutek.



— Aaah, zabijesz mnie, sunbae! Wolniej!

Ale on zaśmiał się i mocno złapał mnie za rękę, kiedy przymknęłam oczy, jadąc roller coasterem.

W momencie, gdy strach ogarnął moje ciało, Jungkook wyleciał mi z głowy.

— Powinnaś zobaczyć swoją minę. – sunbae klepnął mnie w kolano, śmiejąc się, gdy wracaliśmy do dormu.

— Ty też raz krzyknąłeś. – wydęłam wargi.

— Ty wbiłaś mi paznokcie w ramię. Patrz. – pokazał mi ślady, które mogłyby być pozostawione przez kota, ale wiedziałam, że żadnego nie ma.

Zawstydzona odwróciłam wzrok.

Jego głos stał się śmiertelnie poważny, gdy powiedział:

— Zabierałbym cię do nawiedzonego domu raz po raz, gdybyś brała mnie w ramiona tak jak teraz.

A moje serce zaczęło głośno bić.

— J-jesteśmy. – zająknęłam się, kiedy dotarliśmy.

Czując się nagle onieśmielona, wysiadłam z samochodu i ukłoniłam się.

— Dziękuję za dzisiejszy dzień. Naprawdę mnie pocieszyłeś... Nie wiem, co bym zrobiła, gdybyś się nie pojawił.

Powoli podszedł do mnie i powiedział:

— Prawdopodobnie wypłakałabyś wszystkie łzy.

Ugh, dlaczego czuję się nieswojo? Dlaczego nie mogę na niego spojrzeć?

Ale kiedy walczyłam ze sobą, przechylił moją twarz do góry.

— Podoba mi się, kiedy jesteś nieśmiała. To sprawia, że czuję się dla ciebie mężczyzną.

Przełknęłam ślinę dwa razy, kiedy zaczął się pochylać.

Nie! Nie, nie, nie, proszę, nie całuj mnie! Proszę nie... Dlaczego nie mogę powiedzieć mu nie? Nie chcę, żeby mnie pocałował! Może jeśli zamknę oczy, wkrótce to się skończy? Mogłabym sobie wyobrazić tutaj Jungkooka. On mnie całuje, tak, Jungkook mnie całuje. Po prostu zamknij oczy i wytrzymaj. Zamknij oczy! Dlaczego nie zamykasz?!

Kiedy był już wystarczająco blisko, by jego nos dotknął mojego, zacisnęłam mocno usta, jakby czekając, aż cegła uderzy mnie w twarz.

Ale ktoś boleśnie chwycił mnie za ramię i odciągnął.

Zatoczyłam się do tyłu i otworzyłam oczy, natrafiając na plecy Jungkooka.

Ale tym, co mnie zaskoczyło, nie był fakt, że mnie odciągnął ani dlaczego to zrobił, tylko co on robił tak późno na zewnątrz?

Mimo wszystko odetchnęłam z ulgą, że mnie zabrał.

W końcu nie lubię... sunbae...

Nie mogłam się jednak nad tym zastanowić, ponieważ Jungkook warknął, nie odwracając się nawet by na mnie spojrzeć:

— Bang PD-nim cię szuka. Idź do środka.

Co?

— Teraz! – warknął bardziej na sunbae niż na mnie, ale potknęłam się i pobiegłam do środka.

W mojej głowie dzwoniły ostrzegawcze dzwony.




you're still not my biasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz