PROLOG

1K 35 12
                                    

Szkoła. Z czym ci się kojaży? Większość pewnie powie, że to jest miejsce do dupy. I się nie mylą. Jest mniejszość osób która lubi szkołę i z chcęcią się uczą. A ty do której grupy należysz? Pewnie do pierwszej... To piątka! Ja jestem zwykłą dziewczyną. Ucze się bo musze. Słucham dużo muzyki, tańcze, czytam książki, jeźdże na wrotkach... Normalne no nie? Poza jednym. Gunnarsen. Pewnie go znasz. Martinus to typowy badboy i podrywacz. Nienawidze go.... Ale jest ładny fakt... Czasem jak rzuci do mnie coś w stylu "hej sexy dupo" itp to nawet mi miło.... Jego brat jest taki sam. Ale on się do mnie nieodzywa. Każda na nich w szkole leci. Mnie tam nie spieszno do nich. Ani mojej psiapsi Kingi. Kinga... To moja jedyna przyjaciółka. Nie mam tutaj innej. Dziewczyny ze szkoły mi wszystkiego zazdroszczą: ładniejsza, wyższa, lepsze oczy, lepsze włosy, ładne ciało itp...

A więc jestem Weronika a to moje szkolne życie...

Środa, godzina 13.45

Gunnarseny usiedli za nami. Rzucali nas cały czas papierowymi kulkami i rzucali jakieś dogryzki. Miałam ich w dupie. Słuchałam profesora od biologii. W sumie to tak 2/10 go słuchałam bo naszła mnie myśl... Co by było gdyby ja i Mart.... Kurwa co? O czym ty myślisz lol. Dzwonek. Wszyscy wstali i zaczęli się pakować.

Profesor stop! Siadajcie jeszcze!

Wszyscy wykonali jego polecenie.

Profesor jutro jedziemy na wycieczke kilkudniową do Oslo. Pamiętam co było rok temu to sam was wybiore w pary... A więc tak: Weronika i Martinus, Kinga i Marcus....


Przed Siebie ~ Martinus GunnarsenWhere stories live. Discover now