Be The Broken Or The Breaker

15.

   Była godzina za dwadzieścia ósma. Szłam z pociągu do szkoły i pisałam z z nim SMSy.

Gdzie jesteś?

Wchodzę w tą uliczkę, a ty?

Jestem koło tego spożywczaka, zaraz będę.

O, widzę cię!

Ja ciebie też!

Ściągnęłam sluchawki i wyłączyłam muzykę. Słuchawki zawiesiłam na szyi.

- Cześć - przytuliłam się do niego.

- Hejka - wymruczał w moje włosy, po czym lekko odsunął mnie od siebie i oparł swoje czoło o moje.

Chwilę patrzyliśmy sobie w oczy, po czym dotknął moich ust swoimi. Zamarłam i lekko się odsunęłam. Mój pierwszy pocałunek. Ponownie się przytuliliśmy. Staliśmy tak chyba z dziesięć minut, po czym wziął mój plecak, objął mnie i ruszyliśmy w stronę szkoły. Oboje spóźniliśmy się na lekcję. Ale to nie było ważne. Wtedy nic poza nim się dla mnie nie liczyło.

   Potem, już nigdy nie weszłam do tej uliczki.