- Tutaj masz błąd. - Wskazał palcem na jedno z równań matematycznych. Podążyłaś tam wzrokiem.
- Aa, faktycznie. - Wzięłaś do ręki gumkę, by raz zetrzeć niepoprawny wynik. - A teraz? - Ponownie przejrzał twoje zapiski.
- Wszystko w porządku. - Uśmiechnął się w twoją stronę, na co odetchnęłaś z ulgą. - Teraz na pewno zaliczysz ten sprawdzian.
- Dziękuję za pomoc Izuku. - Po chwili przytuliłaś się do jego boku. - Co ja bym bez ciebie zrobiła? - Na twój gest zielonooki cały się zarumienił.
- T-too nic ta-takiego. - Nieśmiało odwzajemnił przytulasa. Byliście w tej pozycji przez dość długą chwilę.
Spojrzałaś mu prosto w oczy i z uśmiechem szepnęłaś - Słodki jesteś, a z tą czerwoną twarzą wyglądasz jak truskawka. - Na twoje sława aż zaczął się gotować przez tak intensywny rumieniec.
- N-nie prawda. Nie m-mów tak [imię]-chan. - Ukrył swoją twarz w twoich włosach cały zawstydzony. Zaśmiałaś się z jego reakcji.
- Izuku? - Szepnęłaś mu do ucha. W odpowiedzi usłyszałaś tylko jak coś mruczy pod nosem. - Kocham cię... - Nieco odsunął się od ciebie, by móc spojrzeć ci w twoje [kolor] oczy. - Moja truskawko - Dodałaś po chwili specjalnie naciskając na ostatnie słowo.
- Jesteś okrutna... Mimo to j-ja ciebie t-też. - Po chwili wahania, szybko cmoknął cię w usta, by raz ponownie schować twarz w twoją szyję.
~×°×~×°×~
Trochę tak krótko wyszło... ಥ_ಥ
Tak sobie przeglądałam Messengera i natrafiłam na zdjęcie mojego starego rysunku (szkoda tylko, że głupia ja wkleiła te buźki)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
