𝟐.

8.4K 286 34
                                    

❉⊱•═•⊰❉⊱•═•⊰❉⊱•═•⊰❉

Pochodzenie: Boku no Hero Academia

Postać: Todoroki Shoto

Zamówienie: Mei_208

❉⊱•═•⊰❉⊱•═•⊰❉⊱•═•⊰❉



Mijała już godzina, a ty wciąż męczyłaś się z pracą domową. Na dźwięk powiadomienia odłożyłaś długopis i chwyciłaś telefon, który leżał na stercie zeszytów.

Nowa Wiadomość


Na widok od kogo ją otrzymałaś, mimowolnie się uśmiechnęłaś. Nadawcą okazał się być twój dobry przyjaciel, Shoto. Od razu zaczęłaś czytać napisaną przez niego treść.

,,Nie chciałabyś jutro wybrać się do wesołego miasteczka?''


Praktycznie od razu wysłałaś mu odpowiedź, oczywiście się zgodziłaś. Od wielu miesięcy zdajesz sobie sprawę z tego, że chłopak stał się dla ciebie kimś więcej. Kimś kogo darzyłaś głębszym uczuciem. Prościej mówiąc, po prostu się w nim zakochałaś.
- Może jutro mu to wyznam? - Zastanawiałaś się nad tym. Jakoś nigdy nie potrafiłaś znaleźć odpowiedniej okazji do tego. Kiedy takowa się nadarzyła to albo ktoś wam przerywał, bądź po prostu tchórzyłaś.




-Myślałam, że ta kolejka będzie nieco szybsza. - Westchnęłaś z lekkim zawodem.

- Jeszcze nie masz dość? - Zapytał Todoroki z rozbawieniem w głosie.

- Oczywiście, że nie. To dopiero początek. - Na twoje słowa chłopak zaśmiał się pod nosem. - Chociaż szkoda, że już zmrok niedługo... - Nieco posmutniałaś, bo chciałaś móc spędzić z nim jeszcze więcej czasu.

- Zaczekajmy, wtedy pójdziemy na diabelski młyn. - Zaproponował mieszaniec. Trochę było to dla ciebie dziwne ale postanowiłaś wykorzystać okazję.



- Jak wysoko... - Wyznałaś, będąc przyklejona do szyby w wagonie. Chłopak uśmiechnął się na ten widok. Po chwili na jego twarzy pojawił się lekki rumieniec. Jego wzrok był skierowany na obuwie. Zauważyłaś to. - Sho-chan... w porządku? Jesteś cały czerwony.

Na twoje pytanie lekko się wzdrygnął. Po chwili przytaknął ci skinieniem głowy.
- To nic takiego. Nie przejmuj się.
Jego słowa jakoś nie specjalnie ciebie przekonywały. Postanowiłaś jednak nie naciskać na niego. 

Jeśli będzie chciał to sam mi powie.

Wciąż podziwiałaś widoki za szybą. Było już ciemno, a całe miasteczko zostało oświetlone. Tworzyło to magiczny krajobraz, na który aż w twoich oczach tańczyły iskierki.

- Cieszę się, że mnie tu zabrałeś. - Spojrzałaś na chłopaka, a na twojej twarzy zawitał uroczy uśmiech. - Dziękuję, Sho-chan.

Na jego policzkach wkradł się jeszcze większy odcień czerwieni. Usta miał lekko uchylone. Chciałaś coś powiedzieć, lecz nagle rozbrzmiał głośny huk. Zaskoczona obróciłaś się i ujrzałaś jak niebo przecieły kolorowe światła, które po chwili znikały w cieniu nocy.

- Dowiedziałem się, że będą dziś fajerwerki. Pomyślałem, że może... c-chciałabyś je zobaczyć. - Jego wzrok był wciąż skierowany na jego stopy. Rumieniec widniał na jego policzkach, jak i również na twoich.

Żadne z was nie wiedziało co powiedzieć. Nagle coś w ciebie wystąpiło. To była tylko chwila, impuls. Przechyliłaś się do przodu, by móc chwycić jego twarz w swoje dłonie. Chłopak był tak zdezorientowany, że nawet nie spostrzegł kiedy twoje usta znalazły się na jego.

Gdy Todoroki nie odwzajemnił gestu, chciałaś zapaść się pod ziemię. Miałaś zamiar przerwać to. Gdy odsunęłaś się o parę milimetrów, wtedy chłopak jakby się obudził i podążył za tobą. Jeszcze bardziej pogłębił wasz pocałunek. Był delikatny i równocześnie namiętny. Jego usta były jednocześnie przyjemnie ciepłe i chłodne.

Oderwaliście się od siebie dopiero, gdy zaczęło brakować wam tchu. Posadził cie na swoich kolanach i schował twarz w twoje włosy. Odwzajemniłaś gest i sama go objęłaś.
- To niesprawiedliwe.

- Co takiego? - Zapytałaś nieco zmieszana jego słowami.

- To ja chciałem zrobić to pierwszy.
Odsunęłaś się od niego na małą odległość, by móc spojrzeć mu w jego dwukolorowe oczy.

- Więc zrób to teraz. - Gdy tylko skończyłaś mówić, niemalże od razu wbił się w twoje usta. Wciąż puszczane fajerwerki w tle, uzupełniały tę chwilę sprawiając, że było to jeszcze bardziej magiczne i piękne.




09.01.2019r.

Oᥒᥱ ShotყWhere stories live. Discover now