<<5>>

3.6K 90 32
                                    

Położyłem się w moim pokoju i wypiłem kilka energetyków. Znów zapomniałem, żeby nie pić przed snem bo nie zasnę. Ehhh czeka mnie dłuuuuga noc.

Postanowiłem wykorzystać ten czas i obmyślić plan podrywu na tej naiwnej lasce. Poszperałem troche w necie i znalazłem kilka pomysłów na romantyczną randkę. Myśle, że skoro tak fajnie nam się gadało to łatwo się zgodzi.

Już miałem próbować zasnąć, ale mam przecież jej numer od dzisiaj więc przydałoby się zagrać romantyka.

Od: International playboy
Śpisz już?

Od: International playboy
Cały czas o tobie myśle kochanie😘

Boże czuje się tak żałośnie pisząc to do niej. Jak trzeba to trzeba ja się nie poddaje. Zaraz dostanę cukrzycy od tych słodkich słówek (Lovemystory13 pamiętasz? ) Na szczęście szybko mi odpisała.

Od:Kochaniutka Jae- ssi(podpisała mi się Jae, ale zmieniłem sobie;-)
JUŻ NIE ŻYJESZ OBUDZIŁEŚ MNIE GNOJOWNIKU!
I NIE MÓW TAK DO MNIE DOBRANOC

Chyba się wkurzyła. Spojrzałem na zegar, który pokazywał godzinę 3.30 chyba ją rozumiem, bo też bym się wkurzył jakby mnie ktoś SMS'em o tej porze obudził. Myśle, że nie chciała dać po sobie poznać, że jednak się cieszy, że napisałem. Taak na pewno. Dobra jutro cieżki dzień- trzeba być romantyczny-więc ide spać. Lepiej, żeby się szybko ze mną umówiła. Pochodzimy ze 2 dni i koniec udawania. Aaależ to męczące!

Pov. Jae

Czy Kooki mówił serio? Myślał o mnie? Właśnie obudził mnie budzik i zastanawiałam się czy to nie był sen, ale sprawdziłam wiadomości z jego numeru i nadal tam były.
Tyle myślałam o jego zachowaniu, że kompletnie nie zwróciłam uwagi na to co ubieram.

Idąc do szkoły znów spotkałam tego palanta Tae. Tym razem jechał na rowerze.

-A ty co? Przechodzisz na zdrowy tryb życia, czy co?

-Jezuuu a tobie o co chodzi? Jade na rowerze, bo moją Jamahe szlag trafił i jest w naprawie zresztą przez ciebie.

-Trzeba było we mnie nie wjeżdżać! Nie wywaliłbyś sie wtedy. Tak poza tym to mi się śpieszy, bo znów powiesz, że to nie twój problem i odjedziesz z piskiem opon, a ja będę musiała biec

-Haha rowerem to raczej nie odjadę z piskiem opon

-Nie czepiaj się wiesz o co chodzi- zaczynał mnie już denerwować, jechał równo z tym jak szłam i czułam się na gorszej pozycji.

-Wskakuj na bagażnik to cie podwiozę - odezwał się po chwili ciszy- No zgódź się chociaż raz i nie rób problemów- dodał widząc moją niechętną minę

Ostatecznie usiadłam za nim i objęłam go w pasie tuląc się delikatnie, bo niby czego miałam się trzymać?! Dla mnie to nic nie znaczyło, ale było mi bardzo wygodnie i czułam się bezpieczniej. Cały czas wydawało mi się, że chłopak się uśmiecha, a czasem słyszałam jak cicho nuci pod nosem
,,someone like you"
(moja ulubiona od jego urodzin⬆️)

Kiedy dojechaliśmy do szkoły ściągnęłam ramonezkę, zostałam w samej marynarce od mundurka i udałam się w kierunku szkoły, jednak te tapeciary z mojej klasy mnie zatrzymały

𝑵𝒂𝒖𝒈𝒉𝒕𝒚 𝑰𝒅𝒐𝒍𝒔 // ᴊᴜɴɢᴋᴏᴏᴋ ❤️ ʙᴛꜱOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz